Kto może stawiać znaki drogowe? Zaskakująco często nie jest to gmina

Znaki drogowe coraz częściej stawiają… mieszkańcy i wspólnoty

Nie trzeba być urzędnikiem ani drogowcem, by postawić znak drogowy. Coraz więcej znaków pojawiających się na osiedlach, przy marketach, wjazdach na podwórka czy parkingach firmowych to inwestycje... osób prywatnych, zarządców wspólnot i właścicieli nieruchomości. Czy to w ogóle legalne? Jak się okazuje – tak, pod pewnymi warunkami.

Znaki drogowe na terenie prywatnym – co wolno?

W Polsce obowiązują szczegółowe przepisy dotyczące oznakowania dróg publicznych. Ale już na terenie prywatnym – takim jak droga dojazdowa do firmy, wewnętrzny parking czy osiedlowa alejka – wiele decyzji należy do właściciela gruntu. Jeśli chcesz postawić znak „zakaz wjazdu” lub „teren prywatny”, możesz to zrobić bez zgody gminy. Trzeba jednak pamiętać, że:

• znak musi być zgodny z wzorem określonym w przepisach,
• jego treść nie może wprowadzać w błąd uczestników ruchu,
• nie można umieszczać znaków zastrzeżonych wyłącznie dla służb.

Dlatego coraz popularniejsze stają się znaki drogowe do kupienia online np znaki zakazu, dostępne dla każdego, kto potrzebuje oznakować swoją posesję, drogę techniczną czy teren zakładowy.

Po co komu znak na prywatnej drodze?

Powodów jest wiele. Mieszkańcy osiedli często zgłaszają problem kierowców skracających sobie drogę przez osiedlowe alejki. Pracownicy firm narzekają na brak miejsc parkingowych, bo „każdy może wjechać”. Bywa też, że dostawcy albo kurierzy mylą drogi i wjeżdżają tam, gdzie nie powinni.

Znaki takie jak „zakaz ruchu”, „teren prywatny”, „parking tylko dla klientów” czy „droga wewnętrzna” pozwalają lepiej zarządzać ruchem – i nie trzeba do tego ani zgłoszeń, ani decyzji administracyjnych. Wystarczy odpowiednio dobrany znak i stabilne mocowanie.

Ile kosztuje własny znak drogowy?

Większość osób zaskakuje, jak łatwo dostępne są obecnie wszystkie znaki drogowe. Można je kupić przez internet – z dostawą do domu lub firmy. Cena? Zwykły znak informacyjny to koszt od kilkudziesięciu złotych. Można wybrać wersję na słupku, z podstawą, z tabliczką dodatkową. Są też znaki odblaskowe, które w nocy odbijają światła pojazdów – takie same jak na drogach publicznych. Zainteresowanie rośnie szczególnie wśród wspólnot mieszkaniowych, które chcą zadbać o porządek na osiedlach, oraz wśród właścicieli firm, którym zależy na bezpieczeństwie pracowników i klientów.

Gdy znak ratuje relacje sąsiedzkie

Zdarza się, że postawienie znaku kończy wieloletni konflikt. Jeden z mieszkańców Krosna zamontował tablicę „nie dotyczy mieszkańców” przy prywatnym skrócie łączącym dwie ulice. Efekt? Zniknęły przejazdy obcych aut, hałas i nocne rajdy. Zadowoleni są sąsiedzi, a sam znak kosztował mniej niż jedno tankowanie auta.

Jeśli chcesz uporządkować swój teren lub zadbać o bezpieczny ruch w okolicy, sprawdź ofertę znaków, barierek i odbojnic na zabezpieczono.pl.