- Do dyżurnego krośnieńskiej policji o godzinie 1:05 zadzwonił mężczyzna informujący o zdarzeniu drogowym na ul. Rzeszowskiej w Krośnie - mówi asp. Paweł Buczyński z KMP Krosno - Dyżurny natychmiast wysłał patrol oraz powiadomił pogotowie ratunkowe i straż pożarną. Policjanci, którzy przybyli na wskazane miejsce nie potwierdzili zdarzenia.
Kilka minut później o godzinie 1:12 dyżurny policji otrzymał kolejne zgłoszenie o wypadku samochodowym, tym razem w Korczynie na rynku. Z przekazanej informacji uczestnicy mieli odnieść poważne obrażenia ciała. Na miejsce wysłano kolejny patrol policji i służby ratunkowe. Podobnie jak na ul. Rzeszowskiej, do zdarzenia nie doszło.
W tym samym czasie, gdy służby były zajęte szukaniem miejsc wypadków w Krośnie i Korczynie na jednej z krośnieńskich stacji benzynowych doszło do kradzieży paliwa. Sprawca kradzieży się oddalił, ale policjanci bardzo szybko ustalili jego personalia.
- Sprawcą kradzieży paliwa okazał się 30-letni krośnianin. Na jaw wyszło, że jest to ten sam mężczyzna, który powiadomił służby o dwóch wypadkach - informuje asp. Buczyński - Mężczyzna dzwoniąc na 997 używał różnych nazwisk i numerów telefonów.
30-latek został szybko zlokalizowany przez patrole policji. Był trzeźwy. Teraz za bezpodstawne wezwanie służb i kradzież paliwa grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub aresztu. Policjanci skierują wniosek o ukaranie mężczyzny do sądu.
red.