Trudne próby i wymagające warunki
Tegoroczna edycja składała się z aż 17 prób sportowych. Organizatorzy przygotowali ponad 30 kilometrów zróżnicowanych technicznie odcinków – od precyzyjnych sekwencji asfaltowych, po szutrowe fragmenty wymagające płynności oraz znakomitego panowania nad samochodem. Zimowo-jesienna aura dodała rywalizacji nieprzewidywalności: niska temperatura, wilgotny asfalt i miejscami zalegające liście oraz przymrozki sprawiły, że każdy błąd mógł kosztować utratę cennych sekund.
Zawody były kwintesencją dobrze przygotowanego KJS-u – szybkie, techniczne, momentami bardzo śliskie, ale przede wszystkim bezpieczne i przeprowadzone na świetnym poziomie sportowym.
Zacięta rywalizacja i podwójna dominacja
Największym bohaterem weekendu okazała się załoga Albert Florkiewicz / Amadeusz Wlazło, która zwyciężyła zarówno w sobotniej, jak i niedzielnej rundzie. Ich Subaru Impreza pewnie pokonywało kolejne próby, udowadniając, że mistrzowska forma i opanowanie w trudnych warunkach to klucz do sukcesu.
Wyniki – 4. Runda MOR PZM (sobota):
- Albert Florkiewicz / Amadeusz Wlazło – Subaru Impreza
- Adam Radwański / Laura Radwańska – Subaru Impreza
- Kacper Kaja / Dawid Cieśla – Renault Clio
Wyniki – 5. Runda MOR PZM (niedziela):
- Albert Florkiewicz / Amadeusz Wlazło – Subaru Impreza
- Jerzy Gawron / Grzegorz Wasłowicz – Ford Focus RS
- Kacper Kaja / Dawid Cieśla – Renault Clio
Podwójne zwycięstwo Florkiewicza i Wlazło potwierdziło ich dominację w całym rajdowym weekendzie i dało im mocny sygnał przed kolejnymi startami.
Motoryzacyjne święto w sercu Podkarpacia
Rajd im. Ignacego Łukasiewicza po raz kolejny udowodnił, że jest jedną z najciekawszych imprez KJS w regionie. Zawodnicy mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności na zróżnicowanych trasach, a kibice – przeżyć sportowe emocje na najwyższym poziomie. Doskonała organizacja, wymagające próby i wysoki poziom rywalizacji sprawiły, że tegoroczne wydarzenie zapisało się w kalendarzu jako jedno z najbardziej udanych.
.jpg)
.jpg)