Od ponad roku w Polsce trwa walka z pandemią koronawirusa. W celu ograniczenia transmisji zachorowań wprowadzane są nowe przepisy i obostrzenia sanitarne, do których należy m.in. obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Jednak część mieszkańców nie dostrzega powagi zagrożenia, lekceważąc pandemiczne przepisy, a stojących na straży ich przestrzegania funkcjonariuszy, porównuje do nazistowskich zbrodniarzy.
Policyjna interwencja na ul. Naftowej
Na jednym z krośnieńskich osiedli, policjanci podjęli interwencję wobec grupy osób nieprzestrzegających obowiązku zakrywania ust i nosa (kliknij). Sprawcy wykroczenia zostali ukarani mandatami. Informację o zdarzeniu opublikowaliśmy na naszej stronie 6 kwietnia.
Pod artykułem pojawiły się komentarze, w treści których internauci wyrażali swoją dezaprobatę wobec policyjnych działań. Jeden z wpisów porównywał krośnieńskich funkcjonariuszy do nazistowskich zbrodniarzy, co wywołało powszechne oburzenie wśród policjantów.
Niestosowny komentarz i przeprosiny
Krzywdząca i niesprawiedliwa opinia o funkcjonariuszach, którzy codziennie z narażeniem swojego zdrowia i życia pełnią służbę na rzecz mieszkańców regionu, nie mogła zostać zlekceważona. Przewodniczący Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów przy Komendzie Miejskiej Policji w Krośnie, przy wsparciu kierownictwa jednostki, podjął zdecydowane działania zmierzające do usunięcia krzywdzącego wpisu.
Szef krośnieńskich związkowców przeprowadził rozmowę z autorem krzywdzącego komentarza. Internauta wyraził skruchę i opublikował pisemne przeprosiny na łamach naszego portalu, gdzie wcześniej zamieścił oczerniający wpis pod adresem policjantów.
- Nie ma zgody na bezprawne działania oczerniające dobre imię dziesiątek tysięcy Policjantów, którzy z narażeniem życia pełnią codzienną służbę w trudnych czasach pandemii - mówią podkarpaccy policjanci.
red. Krosno112.pl / KWP Rzeszów