Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Obalamy mity na temat aparatów słuchowych!

Ile razy słyszałeś, że jesteś za młody na problemy ze słuchem? Albo, że aparaty słuchowe są widoczne nawet z daleka? Chociaż od dawna wiadomo, że są to zwykłe mity, które mijają się z prawdą, to wciąż funkcjonują one w naszej świadomości. Nie pomógł nawet rozwój technologii i łatwy dostęp do informacji. Ze wszelkimi pomówieniami bardzo trudno jest się rozprawić i zastąpić je faktami. Warto jednak się z nimi zmierzyć i zwiększać swoją świadomość, tym bardziej że na niedosłuch cierpi coraz większa część społeczeństwa. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele osób z ubytkiem słuchu mijamy każdego dnia na ulicy, a wszystko wskazuje na to, że będzie ich coraz więcej. Co zatem jest zwykłym mitem, a co prawdą?
Obalamy mity na temat aparatów słuchowych!

Autor: fot. pexels.com

Tylko osoby starsze mają problemy ze słuchem

Mit o tym, że na niedosłuch narażone są jedynie osoby w podeszłym wieku, jest wciąż tym najczęściej powtarzanym. Prawdą jest, że dotyka on najczęściej osoby powyżej 65. roku życia, ponieważ wraz wiekiem następuje zanik komórek słuchowych znajdujących się w ślimaku wewnątrz ucha. Jednak na ubytek słuchu można cierpieć niezależnie od wieku! Zresztą według najnowszych doniesień Światowej Organizacji Zdrowia zmaga się z nim blisko 500 milionów osób. Wskazują one także na to, że coraz większy odsetek pośród nich stanowią osoby młode. Nie powinno to zaskakiwać, w końcu standardem jest codzienne, głośne słuchanie muzyki, a także przebywanie w hałasie. Dla wielu z nich stopniowa utrata słuchu jest niezauważalna lub wstyd im się przyznać do problemów z odbieraniem dźwięków, co skutkuje brakiem reakcji i pogłębianiem się schorzenia.

Nie mogę cierpieć na niedosłuch, w końcu słyszę dobrze

Można powiedzieć, że ubytek słuchu bywa zdradziecki. Zazwyczaj osoby mające tego typu schorzenie, nawet go nie zauważają i żyją przez wiele lat w całkowitej nieświadomości. Może być to złudne, ponieważ niedosłuch pojawia się stopniowo. Przez to na bieżąco i podświadomie dopasowujemy się do swojej sytuacji. Prosimy swoich rozmówców o wielokrotne powtórzenie, sami mówimy coraz głośniej, a radio i telewizor ustawiamy na coraz większą głośność. Trudno jest więc samemu zauważyć, gdy pojawia się ubytek słuchu. Jedynym skutecznym sposobem na jego stwierdzenie jest profesjonalne badanie słuchu. Audiolog jest w stanie określić nie tylko jego istnienie, ale także rodzaj oraz stopień. Warto dlatego w tej sprawie nie polegać na własnej intuicji, a na doświadczeniu oraz działaniu specjalistów, a także regularnie sprawdzać swój słuch.

Aparaty słuchowe można zauważyć z daleka

Choć ten mit nie był nim jeszcze kilkanaście lat temu, to obecnie można bez wątpliwości stwierdzić, że nie ma w nim ani grama prawdy. Nowoczesne technologie, które wciąż się rozwijają, nie tylko wpłynęły na ilość i jakoś rozwiązań umieszczanych w aparatach słuchowych, ale także na ich wielkość. Najnowsze modele charakteryzują się niebywałą dyskretnością i nie zauważa się ich nawet podczas rozmowy z osobą niedosłyszącą. Aparaty wewnątrzprzewodowe umieszcza się w przewodzie słuchowym, na co wskazuje sama nazwa. Dlatego też żaden z jego elementów nie znajduje się w jego zewnętrznej części. Aparaty zauszne są znacznie bardziej rozpoznawalnym rodzajem urządzenia. W porównaniu do pierwotnego modelu zostały wyraźnie pomniejszone, dzięki czemu trudniej je dostrzec. Wychodzą poza małżowinę, ale możliwość wybrania wersji w kolorze ciała sprawia, że się od niego nie oznaczają. Co więcej, wszelkie przewody są przeźroczyste, dlatego całość jest bardzo elegancka i estetyczna.

Materiał partnera



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ