Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

„Pumigrant” poznaje Podkarpacie. Żubr turysta idzie śladem „Pulpita”?

Od kilku miesięcy leśnicy odbierają sygnały od mieszkańców Podkarpacia o samotnym żubrze. Potężny byk widywany był w lutym w Górach Słonnych nad Sanokiem, w marcu i kwietniu w okolicach Krasiczyna i Przemyśla, po czym zaczęto go widywać w okolicy Przeworska.
„Pumigrant” poznaje Podkarpacie. Żubr turysta idzie śladem „Pulpita”?
fot. Kamil Bury / RDLP Krosno

Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie żyje blisko 700 żubrów. Dzikie stada w Bieszczadach turystom pokazują się niechętnie. Ale można je zobaczyć w zagrodzie pokazowej w Mucznem w Nadleśnictwie Stuposiany.

Do tej pory najsłynniejszym podkarpackim żubrem był „Pulpit”. W 1965 roku żubr, wyparty przez silniejszego rywala, wyruszył w wędrówkę na północ. Choć leśnicy go złapali i przywieźli ponownie w Bieszczady, byk ponownie wyruszył w trasę. Zwiedził całe Podkarpacie, dotarł do Małopolski. Tam został ujęty. Umieszczono go w zagrodzie w Niepołomicach a w 1968 roku został przekazany do krakowskiego ogrodu zoologicznego.

„Pumigrant” urodził się cztery lata temu w zagrodzie pokazowej. - Swoim zachowaniem nawiązuje do imienia - zauważa Edward Marszałek, rzecznik RDLP w Krośnie. - Już od pierwszych dni miał ciągoty turystyczne.

- Kilka dni po urodzeniu uciekł nam z zagrody przeciskając się pod żerdziami ogrodzenia - opowiada Jan Mazur, nadleśniczy Nadleśnictwa Stuposiany. - Dość długo nie pozwalał się schwytać i sprowadzić do zagrody, gdzie nerwowo czekała na niego matka. Po złapaniu go, leśniczy zajmujący się wówczas żubrami powiedział o nim „nasz emigrant”, co z zachowaniem zasad nadania imion uwzględniliśmy później. Został wpisany do księgi rodowodowej żubrów jako „Pumigrant” pod numerem 13360.

Wolność uzyskał 31 marca 2017 roku, wchodząc w skład odtwarzanego stada wolnościowego „Górny San”.

- Dwa lata temu był obserwowany na Ukrainie, doszedł ponoć w okolice Lwowa, po czym zawrócił w Bieszczady - informuje Edward Marszałek. - Zimę spędził w Górach Słonnych i na pogórzu Przemyskim na terenie nadleśnictw Brzozów, Bircza i Krasiczyn, po czym przeszedł w okolice Pruchnika.

W minioną sobotę rano „Pumigrant” był widziany w miejscowości Chałupki, pięć kilometrów na północ od Przeworska, na terenie Nadleśnictwa Sieniawa. - Według ostatnich obserwacji najwyraźniej kieruje się na północ ku lasom Roztocza i Puszczy Solskiej - mówi Edward Marszałek. I dodaje z uśmiechem, że być może to zwiadowca.

autor: Tomasz Jefimow
zdjęcia: Kamil Bury / RDLP Krosno



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ