Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Motocyklista miał mieć urwaną nogę. Okazało się, że to alarm fałszywy

48-letni mieszkaniec gminy Chorkówka został przewieziony do szpitala na obserwację. Tak zakończyła się akcja służb ratowniczych, które zostały powiadomione przez mężczyznę o wypadku motocyklisty w Żeglcach, który miał stracić nogę. Alarm okazał się fałszywy. 
Motocyklista miał mieć urwaną nogę. Okazało się, że to alarm fałszywy
fot. pixabay

W piątek (10.01.2020) około godziny 7:15 służby ratunkowe zostały zaalarmowane o poważnym w skutkach wypadku motocyklisty, przy jednym z domów w Żeglcach. Mężczyzna w wyniku wypadku miał stracić nogę. 

Na miejsce natychmiast wysłano medyków SPPR Krosno oraz strażaków z OSP Żeglce, OSP KSRG Szczepańcowa i JRG Krosno (w sumie cztery zastępy). Na miejsce wyruszyli również policjanci z KP Chorkówka. Po dojeździe (po oblodzonych drogach) służb we wskazane miejsce nie zastano żadnego wypadku. W pobliżu przebywał zgłaszający. 

- 48-letni mieszkaniec gminy Chorkówka zgłosił poważny wypadek na terenie Żeglec. Jak się okazało mężczyzna wszystko sobie wymyślił - mówi Patrycja Kandefer z ZKS KMP Krosno - Mężczyzna z zaburzeniami psychicznymi został przewieziony do szpitala.

48-latek prawdopodobnie nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności i nie będzie musiał pokryć kosztów poniesionych przez służby ratunkowe w związku ze swoją chorobą psychniczną. Policjanci prowadzą czynności. 

red.



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ