Opóźniony lub odwołany lot potrafi zepsuć najlepszy wyjazd – ale jeszcze gorsze od samego opóźnienia jest poczucie, że nic z tym nie da się zrobić. Wielu pasażerów rezygnuje z dochodzenia swoich praw, bo zakłada, że „i tak się nie uda”, „linie lotnicze mają swoje sztuczki” albo po prostu nie wiedzą, od czego zacząć.
Tymczasem złożenie reklamacji to podstawowe narzędzie w rękach pasażera. To pierwszy i obowiązkowy krok, by uzyskać odszkodowanie zgodnie z Rozporządzeniem (WE) nr 261/2004 – i często wystarczający, by sprawa zakończyła się pozytywnie. Co więcej, reklamacja nic nie kosztuje, nie wymaga prawnika i można ją przygotować samodzielnie – o ile wiadomo, jak to zrobić skutecznie.
Nie trzeba znać całego prawa lotniczego ani cytować orzeczeń TSUE – wystarczy jasno przedstawić, co się wydarzyło, czego żądamy i na jakiej podstawie. Im dokładniejsza i lepiej udokumentowana reklamacja, tym mniejsze ryzyko, że przewoźnik zignoruje ją lub odrzuci bez uzasadnienia.
Warto pamiętać: to nie przysługa – to Twoje prawo. A każda dobrze przygotowana reklamacja zwiększa szansę na odzyskanie należnych pieniędzy – nawet jeśli linia na początku będzie próbowała się wymigać od odpowiedzialności.
Co powinno zawierać pismo reklamacyjne?
Skuteczna reklamacja to nie tylko „skarga” na opóźniony lot – to dobrze skonstruowane roszczenie, oparte na konkretnych faktach i przepisach. Warto zadbać o to, by pismo było czytelne, logiczne i zawierało wszystkie niezbędne informacje. Co dokładnie powinno się w nim znaleźć?
- Dane pasażera – imię, nazwisko, adres e-mail lub do korespondencji.
- Dane lotu – numer rejsu, data, trasa przelotu, przewoźnik.
- Opis zdarzenia – co się wydarzyło? Kiedy nastąpiło opóźnienie lub odwołanie? Jakie były jego skutki (np. spóźnienie do celu o X godzin)?
- Żądanie – jasno określona kwota odszkodowania zgodnie z art. 7 Rozporządzenia (np. 400 euro za opóźnienie powyżej 3 godzin).
- Podstawa prawna – najlepiej powołać się na Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 oraz art. 7 ust. 1 lit. a–c (w zależności od długości lotu).
- Załączniki – karta pokładowa lub potwierdzenie rezerwacji, korespondencja z linią, ewentualnie zrzuty ekranu z aplikacji, zdjęcia tablic informacyjnych.
Im bardziej kompletna reklamacja, tym mniejsza szansa na jej odrzucenie z powodów formalnych. Warto też zachować potwierdzenie wysłania zgłoszenia – na wypadek dalszych kroków.
Terminy i forma – kiedy i jak złożyć reklamację?
Choć prawo do odszkodowania wynika bezpośrednio z unijnego Rozporządzenia 261/2004, to sposób i moment złożenia reklamacji ma duże znaczenie dla powodzenia całej sprawy. Przewoźnicy – zwłaszcza ci popularni, jak Wizzair czy Ryanair – bardzo skrupulatnie badają, czy pasażer dochował formalności. Warto więc znać kilka kluczowych zasad:
- Termin na złożenie reklamacji w Polsce to co do zasady 1 rok od daty lotu – zgodnie z art. 778 Kodeksu cywilnego, który reguluje przedawnienie roszczeń z tytułu umowy przewozu. Po tym czasie przewoźnik może skutecznie uchylić się od odpowiedzialności i niestety – nie będziemy już mieli szansy na rekompensatę. Niektóre kraje (np. Niemcy, Francja) przewidują dłuższe terminy, ale dla lotów zaczynających się lub kończących w Polsce warto trzymać się zasady: im szybciej, tym lepiej.
- Forma zgłoszenia może być:
- pisemna – listem poleconym na adres siedziby linii lotniczej (koniecznie z potwierdzeniem nadania do ewentualnych celów dowodowych),
- elektroniczna – przez oficjalny formularz reklamacyjny dostępny na stronie przewoźnika (wymaga zazwyczaj numeru rezerwacji i danych pasażera),
- e-mail – rzadziej praktykowana i często mniej skuteczna, chyba że przewoźnik dopuszcza taką drogę kontaktu.
- Gdzie kierować reklamację? Najlepiej bezpośrednio do przewoźnika – nie do biura podróży czy pośrednika. W przypadku lotów z przesiadkami lub podróży z wieloma liniami, zgłoszenie powinno trafić do przewoźnika obsługującego opóźniony lub odwołany segment. Ale przy tzw. lotach łączonych na jednej rezerwacji warto dochodzić roszczenia za całość – szczególnie jeśli końcowe opóźnienie wyniosło ponad 3 godziny.
Dobrze złożona reklamacja to nie tylko spełnienie wymogu formalnego – to sygnał dla przewoźników, że mamy świadomość swoich praw i nie damy się łatwo zbyć. A to często wystarcza, by sprawa zakończyła się szybko i po naszej myśli.
Najczęstsze błędy – jak ich uniknąć
Choć reklamacja z pozoru wydaje się prosta, wiele z nich niestety kończy się niepowodzeniem... nie dlatego, że przewoźnik miał rację, ale dlatego, że pasażer popełnił podstawowe błędy formalne. Warto wiedzieć, czego unikać, by nie dać się odrzucić już na starcie:
- Brak wymaganych danych – przewoźnik musi wiedzieć, z kim ma do czynienia i jakiej sytuacji dotyczy reklamacja. Brak numeru rejsu, daty, nazwiska lub numeru rezerwacji to prosta droga do automatycznej odmowy.
- Błędnie sformułowane żądanie – zamiast ogólnego „proszę o rekompensatę”, trzeba jasno wskazać kwotę i podstawę prawną (np. 400 euro na podstawie art. 7 ust. 1 lit. b Rozporządzenia 261/2004).
- Brak dokumentacji – bez potwierdzenia rezerwacji, zdjęcia tablicy lotów, maila od przewoźnika czy screenów z aplikacji, przewoźnik łatwo może zakwestionować opóźnienie lub stwierdzić „brak podstaw do rozpatrzenia”.
- Zbyt ogólny opis zdarzenia – „lot się opóźnił” to za mało. Warto dodać dokładną godzinę startu i przylotu, a także wskazać, o ile godzin przesunięto podróż.
Nawet jeśli sytuacja wydaje się oczywista, najważniejsza jest precyzja – bo dla linii lotniczej to przede wszystkim kwestia dokumentów, a nie empatii i jeśli tylko pojawi się okazja żeby naszą reklamację odrzucić – z całą pewnością przewoźnik właśnie tak postąpi.
Pomoc przy reklamacji – kiedy warto skorzystać
Choć reklamację można złożyć samodzielnie, wiele osób woli powierzyć to profesjonalistom – i nie bez powodu. Spory z przewoźnikami potrafią ciągnąć się tygodniami, a odpowiedzi bywają lakoniczne, zawiłe albo automatyczne. Właśnie dlatego oferujemy realną pomoc w odzyskiwaniu należnych środków – zarówno w sprawach oczywistych, jak i tych, gdzie przewoźnik nie gra fair.
Nasz zespół analizuje sprawę, kontaktuje się z przewoźnikiem, prowadzi negocjacje, a jeśli trzeba – kieruje sprawę do sądu lub odpowiedniego organu. Dzięki temu Ty nie musisz przeszukiwać aktów prawnych ani przepychać się z infolinią – wystarczy, że przedstawisz fakty, a resztą zajmą się specjaliści.
Mamy bardzo szerokie doświadczenie w sporach z przewoźnikami. Miałeś problem z opóźnionym lotem Wizzair? A może linia odwołała Twój rejs w ostatniej chwili i zbyła Cię automatyczną odpowiedzią? Nie trać więcej czasu – skorzystaj z naszej pomocy i sprawdź, czy przysługuje Ci odszkodowanie za opóźniony lot Wizzair. Bo choć to Wizzair się spóźnił, to Ty nie musisz czekać na sprawiedliwość.