Złamał sądowy zakaz i wpadł w Targowiskach. Grozi mu nawet 5 lat więzienia

Do zdarzenia doszło w trakcie rutynowej kontroli, jaką przeprowadzali funkcjonariusze WRD KMP w Krośnie. Policjanci postanowili zatrzymać do sprawdzenia osobowe auto poruszające się jedną z głównych ulic Targowisk. Już po kilku minutach, po weryfikacji danych w systemie, wszystko stało się jasne – 29-latek nie miał prawa prowadzić pojazdu.

–  Podczas sprawdzenia w bazie danych okazało się, że mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - mówi kom. Paweł Buczyński z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.

Jego obecność za kierownicą stanowiła naruszenie tego zakazu. Pojazd zabezpieczony i odholowany na policyjny parking. 

Sprawa trafi teraz do sądu. Za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd środka karnego, jakim jest zakaz prowadzenia pojazdów, zgodnie z art. 244 Kodeksu karnego, grozi mu kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci przypominają, że złamanie sądowego zakazu to przestępstwo, a nie wykroczenie – i traktowane jest przez wymiar sprawiedliwości z pełną powagą. Tego typu zakazy wydawane są zwykle w związku z poważnymi przewinieniami drogowymi, takimi jak jazda pod wpływem alkoholu czy rażące łamanie przepisów. Ignorowanie takiego zakazu to narażenie na jeszcze surowsze konsekwencje prawne.

Śledczy ustalają teraz, czy 29-letni mężczyzna nie dopuścił się podobnych naruszeń wcześniej. Sprawa ma charakter rozwojowy.