Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastano dwie osoby z wyraźnymi objawami zatruciem tlenkiem węgla. Zostały one przetransportowane do szpitala.
Tlenek węgla – niewidoczny, bezwonny i śmiertelnie niebezpieczny. Każdego roku zbiera tragiczne żniwo, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Jak się przed nim chronić i co warto wiedzieć?
Niewidzialne zagrożenie
Tlenek węgla (CO), potocznie nazywany czadem, to gaz bezbarwny i bezwonny, powstający w wyniku niepełnego spalania paliw takich jak węgiel, drewno, gaz ziemny czy olej opałowy. W warunkach domowych najczęściej pojawia się w wyniku wadliwej wentylacji, niesprawnych piecyków gazowych lub kominów.
Objawy zatrucia
Objawy zatrucia tlenkiem węgla bywają mylone z grypą lub przemęczeniem. Należą do nich: bóle głowy, zawroty, nudności, osłabienie, przyspieszony puls, a w dalszym etapie – utrata przytomności, a nawet śmierć. Szczególnie narażone są dzieci, osoby starsze oraz zwierzęta domowe.
Statystyki są alarmujące
Według danych Państwowej Straży Pożarnej, co roku dochodzi w Polsce do kilkuset przypadków zatrucia tlenkiem węgla. W sezonie grzewczym liczba interwencji rośnie gwałtownie. W 2023 roku zgłoszono ponad 3 000 takich incydentów, z czego ponad 50 zakończyło się tragicznie.
Jak się chronić?
Eksperci podkreślają, że skuteczną ochroną jest:
- regularna kontrola i czyszczenie przewodów kominowych,
- serwisowanie urządzeń grzewczych przez uprawnionych fachowców,
- montaż czujników tlenku węgla – niewielkich urządzeń, które w porę zaalarmują o zagrożeniu.
Wnioski i apel
Choć tlenek węgla nie wydaje się groźny – bo go nie widać – jego skutki bywają tragiczne. Warto zainwestować w podstawowe środki bezpieczeństwa i nie bagatelizować nawet drobnych objawów złego samopoczucia.