Policjanci z jasielskiej grupy SPEED patrolowali Aleje Jana Pawła II w Krośnie, gdy przed godziną 19 ich uwagę przykuł peugeot wyprzedzający inny pojazd… na przejściu dla pieszych. Mundurowi natychmiast podjęli interwencję. Jak się okazało, to była dobra decyzja – a może nawet zapobiegli większej tragedii.
Podczas kontroli wyszło na jaw, że kierujący nie tylko nie miał zapiętych pasów i przekroczył prędkość, ale poruszał się niesprawnym technicznie pojazdem, który nie miał aktualnych badań technicznych. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny auta, a za całą litanię wykroczeń mężczyzna został ukarany pięcioma mandatami na łączną kwotę 2600 zł oraz 29 punktami karnymi.
Ale to nie wszystko. Po sprawdzeniu danych 28-latka okazało się, że miał on już wcześniej zatrzymane prawo jazdy – za jazdę pod wpływem alkoholu. Tym razem był trzeźwy, ale funkcjonariusze postanowili przeprowadzić test narkotykowy. I znów mieli nosa – wynik wykazał obecność amfetaminy.
Mężczyzna został zatrzymany, a jego krew zabezpieczona do dalszych badań. Peugeot trafił na policyjny parking, a sprawa do sądu. 28-latek odpowie teraz nie tylko za prowadzenie pojazdu bez uprawnień, ale także za kierowanie pod wpływem środka odurzającego.

To nie jedyny przypadek drogowej nieodpowiedzialności w ostatni weekend. Funkcjonariusze z jasielskiej drogówki zatrzymali aż 13 praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h.
Policja nieustannie apeluje: brawura i lekkomyślność za kierownicą mogą mieć dramatyczne konsekwencje. Każdy z nas ma wpływ na bezpieczeństwo na drodze – nie ryzykujmy życia własnego i innych.