Puchar Polski MMA dla Krośnianina Pawła Mikosza [WYWIAD]

Zawody Pucharu Polski odbywały w sobotę 25 marca 2023 roku w Sochaczewie. Zgromadziło się tam ponad 300 zawodników z całego kraju. Za organizację odpowiadali: Amatorska Liga MMA oraz Polski Związek MMA.

Zawodnicy rywalizowali w kilku turniejach, w podziale na kategorie wagowe: Pierwszy Krok MMA Mężczyzn, Junior MMA Mężczyzn i Kobiet, Junior Pierwszy Krok MMA Mężczyzn, Kadet MMA Chłopców i Dziewcząt, Ograniczona Formuła Senior MMA Mężczyzn i Kobiet, a także Full Contact i Striking. W tej pierwszej kategorii zwycięstwo odniósł Paweł Mikosz. 

Pierwszy krok MMA Mężczyzn to kategoria przeznaczona dla pełnoetnich zawodników początkujących w dyscyplinie sportów walki, którzy mają za sobą maksymalnie trzy starty w zawodach ALMMA lub innych amatorskich zawodach MMA. Turniej rozpoczął się w piątek od ważenia, a następnego dnia zawodnicy pojawili się na macie.

- Rywalizacji towarzyszyła świetna atmosfera. Było bardzo dużo klubów, zawodników. Udało się spotkać wielu sportowców z wyższych kategorii, którzy startują już w profesjonalnych turniejach. Mogłem również podziwiać wielu zawodników z mojego klubu, więc była to wspaniała przygoda oraz przeżycie. Był to mój debiut. Nie wolno się rzucać na głęboką wodę, ale wszystko konsultowałem z moim trenerem i cieszę się, że podczas pierwszego startu udało się osiągnąć taki wynik - mówi Paweł Mikosz.

Paweł Mikosz jest jednak związany ze sportami walki już od wielu lat. W przeszłości brał udział i odnosił sukcesy z Mistrzostwach Polski oraz Podkarpacia w judo.

- Od 11. roku życia trenowałem judo w klubie Skorpion Judo Krosno. Potem wyjechałem do liceum do Rzeszowa i przeniosłem się do klubu Millenium-AKRO Judo Rzeszów. Chciałem spróbować swoich sił w innej dyscyplinie. Jakoś pół roku temu zacząłem trenować w MMA. Występ w rywalizacji w Pucharze Polski to było moje małe marzenie z dzieciństwa, więc zdecydowałem się wziąć udział w tegorocznej edycji - tłumaczy zdobywca Pucharu Polski.

Na co dzień Paweł łączy treningi ze studiami. Jak podkreśla, każdy dzień jest inny ze względu na zajęcia.

- Staram się jak najwięcej czasu spędzić na macie, ponieważ zdaję sobie sprawę, że moja technika nie jest jeszcze wystarczająco dobra. Aczkolwiek staram się dużo pracować, by stać się kompletnym zawodnikiem, by kiedyś w przyszłości wystartować w pełnej formule MMA - dodaje.

Paweł nie zamyka się na jedną dyscyplinę. Teraz przygotowuje się do kolejnego startu w zawodach submission fighting ADCC.

- Bawię się sportami walki i traktuję to bardzo luźno, jednak jestem przekonany, że uda się osiągnąć kolejny dobry wynik. Dużo ludzi we mnie wierzy, wspiera i jest to dla mnie bardzo ważne i dziękuję za to. Chciałbym również podziękować swoim trenerom Łukaszowi Drabikowi, Grzegorzowi Bigdoniowi, Hannie Gujwan, Patrykowi Magnuckiemu oraz całemu Universal Fight Team Rzeszów, Judo Millenium-AKRO Rzeszów oraz Skorpion Judo Krosno - kwituje.

Autor: Marcin Polak

Zdjęcia: archiwum prywatne Pawła Mikosza