Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

? Kto kierował pojazdem, który dachował w Dobieszynie? /AKTUALIZACJA

W niedzielę 25 września około godziny 1:00 doszło do dachowania samochodu marki Skoda w Dobieszynie (gm. Jedlicze). Na miejsce szybko dotarły służby ratunkowe, jednak w pobliżu pojazdu nie odnalazły żadnych osób. Po chwili jednak policjantom udało się ustalić osobę, która mogła kierować pojazdem. AKTUALIZACJA
? Kto kierował pojazdem, który dachował w Dobieszynie? /AKTUALIZACJA

Autor: krosno112.pl

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w Dobieszynie (gm. Jedlicze) około godziny 1:00. Wiadomo, że osoba, która kierowała skodą octavią, straciła panowanie nad nim po przejechaniu łuku drogi, zjechała z niej do głębokiego rowu. Pojazd zatrzymał się na dachu. Kierujący pojazdem o własnych siłach opuścił pojazd, jeszcze przed przyjazdem służb: policjantów i strażaków z JRG Krosno. 

Strażacy rozpoczęli poszukiwania potencjalnych osób, które mogły zostać ranne w poważnie wyglądającym zdarzeniu. Niestety po przeszukaniu pobliskiego terenu nie ujawniono żadnych rannych osób. 

Policjanci natomiast podjęli czynności, które pozwoliły ustalić i zatrzymać potencjalnego kierowcę Skody. Mężczyzna nie chciał się poddać badaniu na zawartość alkoholu w organizmie, dlatego przewieziono go do szpitala na pobranie próbki krwi. 

Funkcjonariusze policji ustalają dokładne okoliczności zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że za kierownicą mógł siedzieć prezes jednego z klubów piłkarskich z terenu gminy Jedlicze. 

AKTUALIZACJA

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 46-letni kierujący skodą, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi, w wyniku czego doszło do przewrócenia się samochodu na dach. Kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb. W trakcie patrolowania okolicy, policjanci zauważyli mężczyznę, który na ich widok podjął próbę ucieczki. Po krótkim pościgu, został zatrzymany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. W wyniku zdarzenia 46-letni krośnianin nie odniósł poważnych obrażeń i trafił do policyjnego aresztu. Mężczyźnie grozi wysoka grzywna, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

krosno112.pl



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ