Kilkudziesięciometrowy maszt na zboczu góry Cyba chce postawić jeden z operatorów sieci komórkowej. Ma być na nim umieszczona stacja bazowa 5G.
Na takie rozwiązanie nie zgadzają się mieszkańcy Chlebnej, Żarnowca i Jedlicza. Zaznaczają, że w gminie są inne miejsca, gdzie może być wybudowany maszt telefonii komórkowej.
Roman Krawczyk, prezes Stowarzyszenia Turystycznego "Cyba", podkreśla, że na szczycie góry Cyba jest miejsce, w którym spotykają się i wypoczywają mieszkańcy. - Jest tam palenisko, ławki, stolik - wylicza. Przekonuje, że maszt, który ma powstać kilkadziesiąt metrów niżej będzie stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia okolicznych mieszkańców.
Podobnie jak grupa mieszkańców, stowarzyszenie wystosowało petycję do władz gminy Jedlicze. Zwraca w niej uwagę, że nadajniki 5G powinny być lokalizowane z dala od terenów zamieszkałych. - Są różne opinie na temat 5G, dlatego jesteśmy za budową, ale w innym rejonie - mówi Roman Krawczyk. Wskazuje na możliwą lokalizację – las wsi Długie, Chlebna-Piotrówka. - Niech postęp techniczny idzie, ale nie zagraża środowisku i lokalnej społeczności - podkreśla.
Arleta Kubacka, która stoi na czele protestujących mieszkańców, przypomina, że o inwestycji dowiedzieli się około rok temu. - Maszt ma powstać na pięknym wzniesieniu, blisko domów, a tak naprawdę ta technologia nie jest do końca przebadana i nie wiemy jakie zagrożenia niesie za sobą - mówi.
Mieszkańcy petycję skierowali nie tylko do władz gminy. Wysłali ją też do władz powiatu oraz operatora telefonii komórkowej. Przekonują w niej, że 5G to zagrożenie dla zdrowia. - Istnieją potwierdzone dowody na to, że infrastruktura telefonii komórkowej sprzyja rozwojowi chorób nowotworowych - zaznaczają.
- W trakcie trwającej kilka dni zbiórki, udało się pozyskać ponad 1000 podpisów - podkreślają organizatorzy dzisiejszego protestu przed urzędem gminy w Jedliczu. - Świadczy to o determinacji społeczności do zablokowania inwestycji.
Na protest w Jedliczu przyjechał m.in. Zbigniew Gelzok, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przeciwdziałania Elektroskażeniom "Prawo do życia". Zaoferował on mieszkańcom sprzeciwiającym się budowie masztu pomoc. Po pikiecie odbyło się spotkanie, podczas którego dzielił się swoją wiedzą na temat używania technologii 5G.
Postepowanie administracyjne w sprawie budowy masztu trwa od ub. roku. - Już wtedy rozpoczęły się nasze protesty - przypomina Arleta Kubacka. - Zostało zablokowane, a w międzyczasie miał być uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego. Niestety nie zostało to zrobione a postepowanie w sprawie masztu zostało wznowione.
Jolanta Urbanik, burmistrz Jedlicza, tłumaczy, że postępowanie o wydanie decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego może być zawieszone na maksymalnie pół roku.
Zaznacza, że inicjatywa budowy masztu na górze Cyba była dla niej zaskoczeniem. - Wniosek, który wpłynął w sierpniu ubiegłego roku dotyczy nieruchomości, które w moich założeniach miały zupełnie inne przeznaczenie - mówi.
Tłumaczy, że jeszcze w 2016 roku podjęte zostały działania, które miały na celu przygotowanie terenów w Chlebnej pod infrastrukturę rekreacyjną i turystyczną. - Rozpoczęliśmy prace nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego - mówi. Zaznacza, że wybudowanie masztu o wysokości ponad 40 metrów ewidentnie wpływa na gospodarkę przestrzenną w sposób negatywny. - Powoduje zaburzenie krajobrazowe.
Burmistrz Jedlicza podkreśla, że przy wydaniu decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego wszystkie dowody i argumenty muszą być rozważone.
- Z jednej strony wnioskodawca argumentuje, że chodzi o rozwój sieci szerokopasmowej, dostęp do internetu, nową technologię. Z drugiej strony są bardzo mocne obawy ze strony społeczności i mieszkańców co do wpływu na zdrowie - mówi Jolanta Urbanik.
Zaznacza, że w przypadku 5G nie ma wyważonej dyskusji, która ułatwiłaby podjęcie decyzji. - Również ustawodawstwo nie określa jakie wymagania należy spełnić i jakie odległości powinny być zachowane dla tej specyficznej infrastruktury. Także zadanie nie jest łatwe - mówi.
Jolanta Urbanik przypuszcza, że decyzja będzie wydana w listopadzie. - Będzie zależeć od materiału dowodowego, który jest jeszcze zbierany - mówi. Tłumaczy, że przeważą argumenty, które dadzą podstawę do zbudowania jej uzasadnienia.
Autor: Tomasz Jefimow
Zdjęcia: Tomasz Jefimow