W poniedziałek, 8 sierpnia rozpoczął się kolejny protest egzaminatorów Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego. W krośnieńskim ośrodku WORD z 21 egzaminatorów w pracy pojawiły się tylko trzy osoby funkcyjne. To jeden z ośrodków, który dotknął nieformalny protest egzaminatorów. Podobnie jest w wielu miastach. We wtorek do pracy np. w WORD w Lublinie nie przyszło 6 z 18 osób. W ciągu dnia jeden z protestujących jednak się pojawił. Egzaminatorzy na kategorię B. biorą urlopy na żądanie lub idą na zwolnienia lekarskie. Część zaplanowanych egzaminów się nie odbywa. W Białymstoku nie zrealizowano ich aż 60 proc.
Ośrodki radzą sobie jak mogą. W Lublinie w trybie nagłym ściągnięto do pracy osoby zatrudnione w niepełnym wymiarze godzin. Na plac manewrowy wysłano też egzaminatorów, którzy tego dnia mieli wykonywać inne zadania.
Przypomnijmy, że już w lipcu egzaminatorzy przeprowadzili akcję protestacyjną. Potem usiedli do rozmów z Ministerstwem Infrastruktury, bo to właśnie ono decyduje o zarobkach. Rozmowy jednak nie przyniosły porozumienia i protest wybuchł na nowo.
Zaczynający pracę egzaminator na kategorię B zarabia ok. 3 tys. zł na rękę. Takie stawki ministerstwo ustaliło w 2007 r. (zaczęły obowiązywać w 2008) i do tej pory ich nie zmieniło. Protestujący walczą o pensje w wysokości ok. 6 tys. zł.
To jednak nie uda się bez podniesienia opłat za egzaminy. A te nie zmieniły się od 2013 roku. Wiosną tego roku Zarząd Związku Województw przedstawił swoje propozycje podwyżek. Oto one:
- 50 zł za egzamin teoretyczny (obecnie 30 zł)
- 200 zł za praktyczny kategorii AM (140 zł)
- 200 zł za kategorię A, A2, A (180 zł)
- 200 zł za kategorię B (140 zł)
- 250 zł za kategorię C, D (200 zł)
- 250 zł za kategorię C+E, C1+E, D1+E, D+E (245 zł)
- 200 zł za kategorię B1, C1, D1, T (170 zł)
- 250 zł za kategorię B+E (200 zł)
Jednak Ministerstwo Infrastruktury jest raczej mało przychylne proponowanym podwyżkom.
News4Media, krosno112.pl