O otworzenie dla pojazdów odcinka drogi, który prowadzi wzdłuż rektoratu Karpackiej Państwowej Uczelni, zaapelowała Agnieszka Raś, przewodnicząca zarządu dzielnicy Śródmieście. - Uważamy, że nie ma sensu zamknięcie tej ulicy - przekonywała podczas wystąpienia na sesji rady miasta. Zwróciła uwagę na fakt, że ciek wodny został już naprawiony a remont kanalizacji na ul. Blich to bliżej nieokreślona perspektywa.
Agnieszka Raś zaznaczyła, że takie rozwiązanie komunikacyjne utrudnia życie mieszkańcom Krosna i przedsiębiorcom. - Ruch jest puszczony ulicami Słowackiego, Pawła z Krosna i Piłsudskiego. Przy rondzie Solidarności tworzą się korki, bardzo trudno włączyć się do ruchu - argumentowała. Dodała, że bariery ustawione przy pomniku Piłsudskiego szpecą wygląd Rynku.

Odpowiedział jej Piotr Przytocki, prezydent Krosna. Zaznaczył, że na razie nic się nie zmieni w kwestii organizacji ruchu. Przypomniał, że mieszkańcy wyznaczonych nieruchomości, przedsiębiorcy i dostawcy zaopatrzenia mogą ubiegać się o pozwolenie, dzięki któremu mogą przejechać wzdłuż KPU. Wydawane są one przez Wydział Drogownictwa Urzędu Miasta Krosna przy ul. Staszica.

Przypomniał, że miasto chce przebudować kanalizację deszczową wzdłuż ul. Blich, wraz z przyłączeniami do wpustów ulicznych. Wody deszczowe z części powierzchni płyty krośnieńskiego Rynku i ul. Blich mają trafiać do kolektora przy ul. Legionów.
Władze miasta miały nadzieje na szybkie znalezienie wykonawcy. Jednak konieczne było ogłoszenie już dwóch przetargów. Pierwszy zakończył się unieważnieniem. Wpłynęła tylko jedna oferta, która prawie dwukrotnie przewyższała kwotę, którą miasto chce przeznaczyć na te prace.
Kolejne postępowanie przetargowe jest w trakcie. W środę (2 lutego) otwarte zostały oferty. Podobnie jak w przypadku pierwszego przetargu władze miasta poinformowały, że na roboty chcą przeznaczyć 470 tys. zł. Tym razem na przedstawienie ofert zdecydowały się dwie firmy. Krośnieńska prace oszacowała na 699 876,96 zł, rzeszowska – 715 481,95 zł.
W najbliższym czasie okaże się czy miasto zdecyduje się na dołożenie brakujących pieniędzy, czy po raz kolejny unieważni przetarg i ogłosi nowy.
Autor: tom
Zdjęcia: Krosno112.pl