Była to już XVIII edycja maratonu komandosa - imprezy biegowej dla miłośników munduru, przyrody oraz trudnych zmagań biegowych. W zawodach wzięło udział 335 zawodników reprezentujących Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej, policję, państwową i ochotniczą Straż Pożarną, Służby Więzienne oraz Straż Graniczną. Imprezę zorganizował Wojskowy Klub Biegacza "Meta" Lubliniec.
- Specyfika tego biegu polega na tym, że odbywa się on w pełnym umundurowaniu, butach wojskowych, po leśnych ścieżkach i z obowiązkowym 10 kilogramowym plecakiem na plecach - tłumaczy kpt. Witold Sura, rzecznik 3. PBOT. - Utrudnienia te powodują, że nawet dla wytrawnych maratończyków biegających klasyczne uliczne maratony ten rodzaj zmagań jest sporym wyzwaniem.
3. PBOT reprezentowali żołnierze z Rzeszowa i Sanoka. W klasyfikacji końcowej uzyskali bardzo dobre wyniki:
- St. szer. Szymon Szmist (35 blp Sanok) - 04:03:30
- St. szer. Adrian Walat (31 blp Rzeszów) - 04:16:09
- St. szer. Marcin Nitkiewicz (31 blp Rzeszów) - 04:48:22
W klasyfikacji Wojsk Obrony Terytorialnej startowało 8 drużyn reprezentujących brygady OT i Dowództwo WOT. Dwa pierwsze miejsca na podium zdobyli zawodnicy z sanockiego i rzeszowskiego Batalionu Lekkiej Piechoty – Szymon Szmist i Adrian Walat.
- Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej udowadniają swoimi sukcesami co oznacza hasło "sprawni jak żołnierze" - podsumowuje kpt. Witold Sura. Dodaje, że dobry żołnierz to sprawny i dobrze wyszkolony człowiek, który może stawić czoła różnym przeciwieństwom losu, czy to w okresie pokoju, kryzysu czy też wojny.
Autor: tom
Zdjęcia: ZmierzymyCzas.pl, 3.PBOT