Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Bohater ze Straży Granicznej. Uratował życie 60-latka

Strażnik graniczny z placówki w Wetlinie stoczył bój o życie 60-letniego mieszkańca Podkarpacia. Będąc w służbie udzielił pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Liczyła się każda minuta - serce mężczyzny przestawało bić.
Bohater ze Straży Granicznej. Uratował życie 60-latka
fot. BiOSG

Starszy sierżant Paweł Majka – funkcjonariusz z 6-letnim stażem, na co dzień służy w Placówce SG w Wetlinie. Jest przewodnikiem Dastona, psa służbowego rasy owczarek niemiecki.

W czwartek(4 czerwca) w trakcie patrolu zauważył przy drodze w miejscowości Kalnica (gmina Cisna) leżącego mężczyznę. W pobliżu była zrozpaczona żona oraz kilka przygodnych osób.

Funkcjonariusz przeszkolony z kwalifikowanej pierwszej pomocy wiedział, że musi natychmiast podjąć działanie. Bez wahania rozpoczął akcję ratunkową podejmując masaż serca, które przestawało bić. Mundurowy zaangażował do pomocy będącego w pobliżu turystę.

Po kilku minutach na miejsce przybyli zaalarmowani ratownicy z bieszczadzkiej grupy GOPR posiadający ręczny defibrylator AED, niezastąpiony w sytuacji zatrzymania krążenia.

60-letni mieszkaniec pobliskiej miejscowości kilkukrotnie tracił i odzyskiwał świadomość. W wyniku wspólnie podjętych działań przywrócono funkcje życiowe i mężczyzna odzyskał przytomność. Na miejsce przybyła karetka, która zabrała poszkodowanego do szpitala.

Pawle, gratulujemy Ci zimnej krwi i bohaterskiej postawy! Uratowałeś ludzkie życie!

źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ