Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Strażacy wezwani do czadu. Na miejscu zastali pożar sadzy

W sobotni wieczór (3.02) strażacy i ratownicy medyczni zostali wezwani do jednego z domów w Rymanowie Zdroju, gdzie samotnie mieszkająca kobieta miała poczuć się źle z powodu wystąpienia tlenku węgla.
Strażacy wezwani do czadu. Na miejscu zastali pożar sadzy
fot. Rafał Zarzyczny - Krosno112.pl

Po godzinie 22. ratownicy medyczni z podstacji SPPR w Rymanowie oraz strażacy OSP KSRG Posada Dolna prowadzili działania w jednym z domów przy ul. Spacerowej w Rymanowie Zdroju. Mieszkanka domu miała poczuć się źle, w którym prawdopodobnie mógł być czad. 

Strażacy z Posady Dolnej za pomocą przenośnego miernika gazów sprawdzili pomieszczenia. Detektor wskazywał stężenie tlenku węgla około 20 ppm. Natomiast w trakcie badania powietrza, strażacy stwierdzili, że w przewodzie kominowym doszło do pożaru sadzy. Strażacy użyli kamery termowizyjnej, której obraz potwierdził pożar sadzy. 

Na miejscu zdarzenia ratownicy medyczni udzielili pomocy kobiecie - mieszkance domu. Na szczęście nie potrzebowała hospitalizacji.

Strażacy po około 90 minutach prowadzonych działań wrócili do swojej jednostki.

OSP Posada Dolna należąca do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego na swoim wyposażeniu ma jako jedyna jednostka OSP w powiecie przenośny miernik gazów MSA Altair 4X - czterogazowy CH4/CO/H2S/O2.

Przenośny detektor Altair przeznaczony do wykrywania metanu (CH4), siarkowodoru (H2S), tlenku węgla oraz ubytku tlenu. Wyposażony w innowacyjne sensory XCell o podwyższonej żywotności oraz dodatkowe funkcje, takie jak: MotionAlert i InstantAlert. Miernik posiada trzy rodzaje sygnalizacji (akustyczna, optyczna i wibracyjna) przekroczenia zadanych progów alarmowych. Budowa urządzenia umożliwia stosowanie w strefach zagrożonych wybuchem. Specjaliści polecają go do kontroli skażenia i jakości powietrza m.in.: na stanowisku pracy, w studzienkach, kanałach, zbiornikach oraz podczas akcji ratowniczych.

red. fot. Rafał Zarzyczny



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ