Impulsem do przeprowadzenia ćwiczeń właśnie w Nowej Wsi był pożar sprzed kilku tygodni w jednym z budynków. Dojazd do miejscowości jest problematyczny, ponieważ jedyny most, który do niej prowadzi jest wąski, nie mówiąc już o udźwignięciu ciężkich strażackich wozów.
Podczas manewrów strażacy ćwiczyli dwa epizody pożarów domów. Najtrudniejszym zadaniem było sprawienie linii gaśniczej o odpowiednim ciśnieniu i wytłoczeniu wody do najwyżej położonych domostw. Różnica wysokości terenu oraz duży dystans od ujęcia wody wymagało od strażaków użycia wielu sił i środków w tym rozwinięcia kilkuset metrów węży, rozstawienia kilku motopomp oraz zbiorników wodnych.
Na teren miejscowości, którą zamieszkuje około 150 osób wjechały tylko lekkie samochody pożarnicze oraz quady z przyczepkami, które przewiozły w większości odpowieni sprzęt. Część sprzętu strażacy musieli wnieść pod górkę o własnych siłach.
W sumie w ponad 2 godzinnych manewrach wzięło udział ponad 70 strażaków wraz ze swoimi pojazdami:
- OSP Barwinek (GBA)
- OSP KSRG Dukla (GBA, GLBARt, SLbus, quad)
- OSP Głojsce (GBA)
- OSP Iwla (GLM)
- OSP Jasionka (GCBM)
- OSP Łęki Dukielskie (GBA)
- OSP Mszana (GLM)
- OSP KSRG Równe (GBARt, GLM, SLRr, quad)
- OSP Tylawa (GBA, GLM)
- OSP Wietrzno (GBA)
- OSP Zyndranowa (GLM)
oraz obserwatorzy z Komendy Miejskiej PSP w Krośnie oraz przedstawieciele gminy Dukla. Przy prowadzeniu ćwiczeń pomagali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krośnie, którzy zabezpieczali miejsce koncentracji ciężkich i średnich wozów pożarniczych na DK19.
red. | fot. Jakub Jastrzębski/krosno112.pl
Marcin Mikosz/krosno112.pl
ZAPRASZAMY DO OBSZERNEJ GALERII ZDJĘĆ