W Krośnie amatorzy hokeja spotykają się w sezonie zimowym na lodowisku od 2006 roku. Inicjatorami wspólnych treningów byli Mateusz Uziębło i Daniel Szarek. Pierwszym trenerem został Paweł Wołejsza, lekarz chirurg z krośnieńskiego szpitala, który w młodości reprezentował barwy drugoligowej drużyny Stilon Gorzów, był też członkiem kadry narodowej juniorów.
Niedawno pasjonaci hokeja postanowili sformalizować działalność. Prezesem Stowarzyszenia Hokejowego Krosno (SHK Krosno) został Kamil Kus a wiceprezesem Eryk Szymański.
- Od tego sezonu postawiliśmy sobie kilka bardziej ambitnych celów, które wymagają działania w sposób zorganizowany - tłumaczą.
Zarząd SHK Krosno przyznaje, że w minionych sezonach z frekwencją na treningach hokejowych w Krośnie było różnie. - Zdarzały się chude lata, kiedy na lód wyjeżdżaliśmy w sześć, siedem osób - opowiada Kamil Kus.
Teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
- Dziś mamy komfort czterech pełnych piątek oraz trzech bramkarzy i czwartego początkującego. To skład, którego wiele amatorskich drużyn może nam pozazdrościć - podkreśla prezes SHK Krosno.
Na lodowisko wyjeżdżają też kobiety i młodzi adepci hokeja. Najmłodsi mają 12–13 lat. Najstarszy, aktywnie trenujący zawodnik, ma 63 lata.
Treningi odbywają się dwa razy w tygodniu. W środy o godz. 19:00 i w piątki o godz. 20:30. Obejmują one rozgrzewkę, ćwiczenia techniczne oraz wspólną grę.
Hokeistów nadal wspiera w treningach Paweł Wołejsza. Od tego sezonu zajęcia prowadzi też Andrzej Bogdański, były zawodnik KTH Krynica.
Eryk Szymański podkreśla, że coraz więcej osób w Krośnie chce uprawiać ten sport.
- Na zajęcia przychodzi sporo dzieci. Oferujemy im osobną opiekę i trochę inaczej zorganizowane treningi, ale na koniec zajęcia się łączą i gramy wspólnie - opowiada.
Hokeiści chwalą warunki na lodowisku MOSiR-u, choć przyznają, że brakuje im na przykład szatni, czy trybuny dla kibiców. Podkreślają, że dużą zmianą było zadaszenie tafli.
- Pamiętamy początki, z mrozem i odwoływaniem zajęć z powodu pogody. Teraz mamy stały rytm i o wiele większy komfort - zaznacza Eryk Szymański.
Niektórzy marzą, aby w przyszłości – wraz z budową hali lodowej – hokej w Krośnie wszedł na wyższy poziom.
- Gdyby miasto podjęło się realizacji takiej inwestycji, można by zacząć szkolić młodzież nawet na poziomie ligowym. Chcielibyśmy być częścią tego procesu - mówi Kamil Kus.
Lata temu krośnieńska drużyna rywalizowała w Karpackiej Amatorskiej Lidze Hokejowej. W poprzednich sezonach regularnie rozgrywała mecze sparingowe z innymi amatorami. Nie inaczej będzie też w tym.
- I mam nadzieję, że pod jego koniec uda nam się w Krośnie zorganizować amatorski turniej z zaprzyjaźnionymi ekipami - mówi Eryk Szymański.
Kamil Kus dodaje, że marzeniem jest udział w przyszłorocznych Mistrzostwach Polski Amatorów w hokeju na lodzie. Przyznaje, że jest to duże przedsięwzięcie.
- Próg wejścia, jeśli chodzi o poziom sportowy, jest duży. Ale bardzo chcemy się pokazać. To byłby też w pewnym sensie historyczny dla krośnieńskiego hokeja moment - mówi.
Kto może trenować? Każdy, kto potrafi jeździć na łyżwach
Krośnieńskie stowarzyszenie na treningi zaprasza wszystkich zainteresowanych, na razie od 12 roku życia. Warunek jest jeden: trzeba umieć jeździć na łyżwach – stabilnie, do przodu i do tyłu. Reszty można się nauczyć.
- Jeśli ktoś dopiero zaczyna, zachęcamy, by przez pewien czas chodził na ślizgawki. Gdy poczuje się pewniej, może spróbować z nami - zachęca Eryk Szymański.
Kamil Kus zapewnia, że hokej na poziomie amatorskim jest bezpiecznym sportem. - Każdy wchodzi na lód w pełnym komplecie ochronnym, nie ma gry ciałem, a tempo jest dostosowane do umiejętności - tłumaczy prezes SHK Krosno.
Niestety hokej jest drogim sportem. Używany sprzęt – kask, komplet ochraniaczy, kije – to wydatek od kilkuset do tysiąca złotych. Zakup kompletu dla bramkarza to koszt kilkukrotnie większy.
Ale członkowie SHK Krosno deklarują, że na pierwsze treningi są w stanie zapewnić kompletny sprzęt, ale bez łyżew. Później trzeba mieć już własny.
- Oczywiście pomagamy w jego skompletowaniu, czy nowego, czy używanego. Ofert na pchlich targach, serwisach i forach jest sporo - mówi Kamil Kus.
Roczna opłata członkowska w stowarzyszeniu nie jest wysoka. To 100 złotych.
- Te pieniądze pozwalają nam na pokrycie wszystkich bieżących kosztów, zakup krążków, czy farb - wylicza Eryk Szymański.
Wejście na trening to koszt zakupu biletu – 15 zł w środy i 17 zł w piątki.
Każdy, kto chciałby rozpocząć przygodę z hokejem, może to zrobić przychodząc na trening SHK Krosno. Z członkami stowarzyszenia można się też skontaktować przez FB – TUTAJ lub mail: [email protected].




















































.jpg)






.jpg)