Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 28 listopada 2025 08:01
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Atak zimy na Podkarpaciu. Skala awarii prądu była największa od 15 lat

Intensywne, mokre opady śniegu, które od piątku do niedzieli sparaliżowały znaczną część Podkarpacia, postawiły w stan najwyższej gotowości wszystkie służby w województwie.
Atak zimy na Podkarpaciu. Skala awarii prądu była największa od 15 lat

Źródło: PUW Rzeszów

Wczesne ostrzeżenia i natychmiastowe działania

Już w czwartek, 20 listopada, IMGW-PIB wydało ostrzeżenia 1. i 2. stopnia dla całego regionu. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego natychmiast przekazało komunikaty do powiatów, służb i operatorów energetycznych. O godz. 13:32 wojewoda wystąpiła do Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o wysłanie ALERTU RCB do mieszkańców sześciu najbardziej zagrożonych powiatów. Wieczorem wiadomość trafiła do użytkowników sieci komórkowych, również w języku angielskim.

Równolegle służby rozpoczęły przygotowania do weekendowego załamania pogody. W sobotę wieczorem wojewoda osobiście nadzorowała działania w terenie – od Rzeszowskiego, przez Strzyżów i Brzozów, po Sanok i Lesko. Do godziny 4 rano w niedzielę pozostawała w kontakcie z komendantami PSP, starostami oraz operatorami sieci energetycznych.

17 tysięcy strażaków w akcji, tysiące interwencji

Od piątku do środy służby odnotowały 3912 zdarzeń atmosferycznych. Najwięcej – w powiatach jasielskim (506), dębickim (483) i krośnieńskim (481).
W działaniach uczestniczyło łącznie ponad 17 tysięcy strażaków PSP i OSP oraz 3801 pojazdów.

Najczęstsze interwencje to:

  • usuwanie powalonych drzew i konarów z dróg oraz linii energetycznych,
  • zabezpieczanie uszkodzonych dachów (36 budynków),
  • pomoc w ewakuacji kierowców uwięzionych w zaspach – m.in. 11 osób w rejonie Nowego Żmigrodu (w tym dwóch obywateli Słowacji).

Strażacy dostarczali także agregaty prądotwórcze do osób zależnych od urządzeń medycznych oraz do Domu Pomocy Społecznej w Babicy.

Drogi przejezdne, choć sytuacja była trudna

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad prowadziła intensywne działania odśnieżające. Tylko przez weekend zużyto 4520 ton soli, a pojazdy GDDKiA wyjeżdżały na trasy rekordowe 1500 razy.
Średnio na drogach pracowało 120 jednostek sprzętu, a wszystkie krajowe trasy na Podkarpaciu pozostawały przejezdne.

Krytyczna sytuacja energetyczna

Największym wyzwaniem okazały się uszkodzenia sieci energetycznej, spowodowane ciężkim, mokrym śniegiem oraz silnym wiatrem.
W niedzielę rano bez prądu pozostawało 140 tysięcy odbiorców.

Do napraw zaangażowano przez ostatnie dni w sumie 1539 pracowników PGE i Tauronu, w tym liczne brygady ściągnięte z innych województw – m.in. z Lublina, Łodzi, Staszowa i Janowa Lubelskiego. Operatorzy odmówili skierowania dodatkowych sił WOT i strażaków, deklarując, że mają wystarczające zasoby.

Do środy, 26 listopada, liczba odbiorców pozbawionych energii spadła do około tysiąca.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej podsumowującej działania służb, Zbigniew Możdżeń, dyrektor generalny PGE Dystrybucja S.A. oddział Rzeszów poinformował, że skala awarii była największa od 15 lat. Każdego dnia na liniach pracowało nawet 350 elektromonterów, wspieranych przez dyspozytorów i logistykę – łącznie ok. 450 osób.

Koordynacja i stały nadzór

Od czwartku wojewoda codziennie kilkakrotnie spotyka się z zespołem kryzysowym PUW. Raporty z regionu trafiają do MSWiA co dwie godziny. W poniedziałek odbyło się kolejne posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego z udziałem operatorów sieci, straży, służb i władz lokalnych.



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
  
Reklama