Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 września 2025 02:19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Lekarze z krośnieńskiego szpitala testują robota chirurgicznego. Liczą, że uda się taki sprzęt kupić

Urządzenie – Hugo RAS – ustawione zostało w sali konferencyjnej Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie. Tak by każdy lekarz mógł poznać możliwości robota i przećwiczyć dostępne scenariusze. W planach są testy robotów kolejnych producentów.
Lekarze z krośnieńskiego szpitala testują robota chirurgicznego. Liczą, że uda się taki sprzęt kupić

Autor: Tomasz Jefimow

Roboty w szpitalach nie są już przyszłością, to urządzenia, które poprawiają wyniki leczenia, zmniejszają jego koszty, zwiększają komfort i wydajność pracy lekarzy oraz poprawiają bezpieczeństwo pacjentów w wielu lecznicach. 

Część lekarzy z krośnieńskiego szpitala przygotowuje się do robotyki od kilu lat.

- Uczestniczymy w kursach, szkoleniach w Polsce i za granicą - podkreśla dr n. med. Dariusz Sobieraj, kierownik Oddziału Urologii i Urologii Onkologicznej krośnieńskiego szpitala. 

Przypomina, że ponad 10 lat temu, podczas budowy bloku operacyjnego zaplanowano, by jedna z sal była większa, by mógł w niej stanąć robot. - Uparłem się na to, bo już wtedy przewidywałem, że robotyka wejdzie również do naszego szpitala - mówi dr Sobieraj

Dr n. med. Wojciech Wroński, kierownik Oddziału Chirurgii Ogólnej, Onkologicznej i Naczyniowej dodaje, że chirurgia robotowa w Polsce zaczęła się od 2010 roku. 

- Pierwszy robot został kupiony do szpitala we Wrocławiu. Kilka lat temu w Polsce było 30 takich urządzeń. Dziś jest już ich około 100 - wylicza dr Wroński

Lekarze z krośnieńskiego szpitala podkreślają, że to już najwyższy czas, by tego typu sprzęt pracował na bloku operacyjnym Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego w Krośnie. 

- Chirurgia robotowa jest refundowana w zakresie chirurgii kolorektalnej, urologii oraz ginekologii - wylicza dr Wojciech Wroński.

Dr Dariusz Sobieraj dodaje, że obecnie najwięcej operacji robotycznych wykonuje się na urologii, urządzenia stosowane są także przy operacjach jelita grubego oraz raka szyjki macicy, trzonu macicy, czy raka jajnika. 

- I niezbędne jest, aby w naszym szpitalu, który obsługuje prawie 500 tysięcy ludzi, taki robot był - zaznacza szef Oddziału Urologii i Urologii Onkologicznej krośnieńskiego szpitala. 

Ordynator krośnieńskiej chirurgii tłumaczy, że dzięki robotowi operator ma możliwość wykonywania dokładniejszych ruchów i dokładniejszych operacji

- W chirurgii laparoskopowej operujemy tylko w ograniczonym kącie 180 stopni. Natomiast robot daje możliwość wykorzystywania całego zakresu ruchów do 360 stopni. Czyli nawet jest możliwe tak zwane operowanie pod górę - tłumaczy dr Wojciech Wroński.

Dodaje, że chirurgia robotowa to komfort pracy dla lekarza. 

- Skomplikowane zabiegi z chirurgii małoinwazyjnej trwają cztery, a czasem 6 godzin. Chirurg pracuje na stojąco z rękami nad pacjentem. Natomiast korzystając z pomocy robota operacja przebiega z mniejszym ryzykiem dla pacjenta, lekarz siedzi w wygodnej pozycji a przedramiona ma oparte. Atutami są dokładniejsze operacje i większa manewrowość - tłumaczy dr Wojciech Wroński.  

Podkreśla, że chirurgia robotyczna niedługo będzie standardem w chirurgii małoinwazyjnej i warto w nią inwestować.

Ćwiczenia na systemie Hugo RAS

Lekarze z krośnieńskiego szpitala od poniedziałku (8 września) mają możliwość przetestowania robota Hugo RAS. System chirurgiczny Medtronic został ustawiony w sali konferencyjnej. 

- To wersja demo urządzenia. Możemy na niej ćwiczyć bez udziału pacjenta. Jest tam zaprogramowanych ponad 10 ćwiczeń dopuszczających do pracy z robotem - tłumaczy dr Dariusz Sobieraj

Z możliwościami urządzenia zapoznali się też samorządowcy i przedstawiciele Państwowej Akademii nauk Stosowanych w Krośnie. Wszyscy uznali, że tego typu urządzenie powinno być w krośnieńskim szpitalu.

W kolejnych tygodniach do Krosna przyjadą roboty innych producentów – Edge i Da Vinci. 

Czy uda się kupić robota?

Dr Dariusz Sobieraj, który jest wojewódzkim konsultantem w dziedzinie urologii oraz radnym sejmiku, przekonuje, że przyszedł czas, by po Rzeszowie roboty trafiły do Przemyśla i Krosna.

- Teraz, kto nie ma robota, nie liczy się na rynku usług medycznych - mówi dr Sobieraj.

Tłumaczy, że szansą na zakup robota mógłby być montaż finansowy – urzędu marszałkowskiego, miasta Krosna oraz gmin i powiatu krośnieńskiego.  

- Postaramy się zbudować w sejmiku przychylną większość dla  tego programu - mówi dr Dariusz Sobieraj i deklaruje, że będzie zabiegał także o wsparcie rządowe.


Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Tomasz Jefimow

Autor: Dariusz Sobieraj

Autor: Dariusz Sobieraj

Autor: Dariusz Sobieraj

Autor: Dariusz Sobieraj

Autor: Dariusz Sobieraj

Autor: Dariusz Sobieraj

Autor: Dariusz Sobieraj

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
  
Reklama