Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 września 2025 02:25
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Problem z nielegalnym parkowaniem pod remizą OSP Iwonicz-Zdrój

Druhowie i druhny z Ochotniczej Straży Pożarnej w Iwoniczu-Zdroju alarmują o poważnym problemie, który od dłuższego czasu utrudnia im sprawne działanie. Chodzi o nieuprawnione parkowanie samochodów na placu przed remizą, co nierzadko blokuje możliwość szybkiego wyjazdu wozów bojowych do akcji.
Problem z nielegalnym parkowaniem pod remizą OSP Iwonicz-Zdrój

Źródło: OSP KSRG Iwonicz-Zdrój

Strażacy apelują: respektujcie zakaz wjazdu – tu chodzi o ludzkie życie!

„Samochody pozostawiane w tym miejscu blokują miejsca przeznaczone dla strażaków, którzy w momencie wyjazdu do zdarzenia muszą jak najszybciej zaparkować i udać się do samochodu strażackiego” – podkreślają druhowie. Zdarza się, że źle zaparkowane auta wręcz uniemożliwiają wyjazd z garażu, co może prowadzić do dramatycznych konsekwencji.

Zakaz wjazdu jest, ale problem pozostaje

W 2019 roku na prośbę jednostki przy wjeździe na plac ustawiono znak B-2 (zakaz wjazdu) z odpowiednią adnotacją, uzgodnioną z lokalnymi władzami. Niestety, w późniejszym czasie zapis został zmieniony i obecnie zakaz nie obowiązuje dyrekcji przedszkola, druhów OSP Iwonicz-Zdrój, rodziców dowożących dzieci oraz zaopatrzenia.

Strażacy zauważają, że w praktyce zapis ten bywa nadużywany – niektórzy kierowcy pozostawiają auta na placu na dłużej, udając się w międzyczasie na zakupy lub załatwiając inne sprawy. „Czy naprawdę musi dojść do tragedii, żeby te osoby zrozumiały powagę sytuacji?” – pytają druhowie.

Minuty decydują o życiu

OSP Iwonicz-Zdrój przypomina, że w sytuacjach ratowniczych każda minuta ma znaczenie. Druhowie powołują się na przykład tragicznego zdarzenia z Manguszewa (przeczytaj tutaj), gdzie opóźnienie spowodowane zablokowaną bramą remizy mogło przyczynić się do śmierci poszkodowanego.

„Nie chcemy nikomu robić na złość, chcemy tylko szybko i sprawnie pomagać – co powinno być oczywiste” piszą strażacy w apelu.

Problem był wielokrotnie zgłaszany lokalnym władzom, zarówno poprzednim, jak i obecnym, jednak – jak podkreślają druhowie – do tej pory nie wprowadzono skutecznych rozwiązań. Jednak mają nadzieję, że nowe władze problem szybko rozwiążą. 

Jednostka OSP Iwonicz-Zdrój apeluje do mieszkańców i osób korzystających z placu o przestrzeganie przepisów i szanowanie pracy strażaków ochotników. 

„Każda minuta opóźnienia może kosztować czyjeś zdrowie lub życie” – przypominają.

Bardzo trudno manewrować dużym strażackim wozem pomiędzy tak ustawionymi pojazdami

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
  
Reklama