Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 2 września 2025 23:13
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Są wyniki badań

Czy hałas wiatraków szkodzi naszemu zdrowiu? Jedni są przekonani, że tak, inni tylko wymownie pukają się w czoło. Jak jest naprawdę, sprawdzili naukowcy.
Wiatraki wpędzają nas w chorobę? Są wyniki badań
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor: Canva

Wiatraki stały się już stałym elementem naszego krajobrazu. Wciąż jednak budzą skrajne emocje. Jedni zachwycają się ich efektywnością w produkcji czystej energii, inni narzekają na hałas, który emitują i który w ich opinii szkodzi zdrowiu. 

Naukowcy wykorzystali techniki neuronauki poznawczej

Czy tak jest rzeczywiście? – pyta Medonet. I podaje, że odpowiedzi na to pytanie poszukali naukowcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Poznańscy naukowcy wykorzystali w swoim badaniu zaawansowane techniki neuronauki poznawczej. Uczestnicy tego eksperymentu zostali poddani działaniu hałasu na poziomie 65 dB. Odpowiada to dźwiękom generowanym przez turbiny w rzeczywistych warunkach. 

Wyniki badania, które opisuje serwis, zostały opublikowane w czasopiśmie „Humanities and Social Sciences Communications”. Co z nich wynika?

Negatywny odbiór hałasu to tzw. efekt nocebo

Że dźwięki emitowane przez turbiny wiatrowe nie mają negatywnego wpływu na zdolność rozwiązywania zadań ani innych funkcji poznawczych. Nawet osoby o większej podatności na stres nie odnotowały u siebie gorszych wyników.

W opinii naukowców negatywny odbiór hałasu może być efektem wzbudzonych oczekiwań – zgodnie z efektem nocebo. 

Uczestnicy badania nie wiedzieli, skąd pochodzi hałas. Część opisała dźwięk, który słyszy, jako przypominający fale oceanu. To potwierdza – jak czytamy – że nasze reakcje na hałas wiążą się nie tylko z jego fizycznymi właściwościami, ale i postrzeganiem społecznym.

Naukowcy porównali różne typy hałasów – od ruchu drogowego po dźwięki samolotów. I ustalili, że hałas turbin wiatrowych jest – jak podaje Medonet – postrzegany jako szczególnie dokuczliwy. 

Ta dokuczliwość może być jednak mniej związana z jego właściwościami, a bardziej z towarzyszącymi mu opiniami społecznymi. Podsycane dezinformacją negatywne przekonania mogą dawać zauważalne efekty psychologiczne. Zwłaszcza u osób podatnych na stres.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
  
Reklama