W środę wieczorem (08.02.17), kilka minut po godzinie osiemnastej, straż pożarna została zaalarmowana o pożarze stodoły na ul. Kurkowskiego w Jedliczu. Dyżurny natychmiast zadysponował zastępy gaśnicze z krośnieńskiej komendy oraz okoliczne OSP. Pożar był mocno rozwinięty, wewnątrz stodoły stał samochód a nieopodal niej budynek mieszkalny.
Jednymi z pierwszych na miejscu pożaru byli ochotnicy z Męcinki, których remiza mieści się kilkadziesiąt metrów od stodoły. Niestety ich samochód jest wycofany z podziału bojowego, dlatego strażacy wynieśli z remizy m.in. węże i przygotowali stanowiska gaśnicze, by tylko podpiąć pod zasilanie wodne z dojeżdżających wozów ochrony przeciwpożarowej.
Niestety choć strażacy na miejscu pożaru pojawili się dość szybko, ogień błyskawicznie rozprzestrzeniał się na kolejne drewniane elementy budynku i sąsiedni budynek, zagrażając również budynkowi mieszkalnemu.
Strażacy kilkoma zastępami dowozili wodę z hydrantów. Na miejscu zdarzenia pracował również Zespół Ratownictwa Medycznego, który przyjechał do jeden z mieszkanek domu oraz patrol policyjny z jedlickiego komisariatu. Na szczęście nikt nie potrzebował hospitalizacji.
Spaleniu uległ cały budynek drewniano-murowany oraz samochód wraz z innym sprzętem, który się w nim znajdował.
Na miejscu pracowały zastępy z:
- JRG Krosno (Scania, Renault)
- OSP KSRG Żarnowiec (Jelcz)
- OSP Jedlicze (Jelcz)
- OSP Jaszczew (Star)
- OSP Potok (Star)
- druhowie OSP Męcinka
Akcja zakończyła się po ponad 3 godzinach. Ulica Kurkowskiego na czas prowadzonych działań ratowniczo-gaśniczych była zamknięta.
red. | fot. Krosno112.pl