Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

"Mapa zagrożeń" Policja do końca września odpowie na wasze pytania na rynku w Krośnie

Od 20 września cała Polska może korzystać z interaktywnej Mapy Zagrożeń. Krośnianie zaangażowali się w projekt i do tego czasu powstało około 65 zgłoszeń na naszym terenie. Policjanci z KMP w Krośnie czekają na wasze pytania do końca września na płycie krośnieńskiego rynku.
"Mapa zagrożeń" Policja do końca września odpowie na wasze pytania na rynku w Krośnie

Do ostatniego dnia września od godziny 11 do 16 krośnieńscy policjanci prowadzą akcje informacyjną na płycie rynku w Krośnie odnośnie korzystania i funkcjonowania interaktywnej mapy zagrożeń.

Korzystanie z aplikacji jest proste, zaprojektowane tak, aby bezproblemowo, wręcz intuicyjnie, każdy mógł się nią posługiwać. Aby zgłosić zagrożenie, należy wejść na stronę internetową komendy wojewódzkiej, miejskiej lub powiatowej Policji. Przekazanie tych informacji zajmuje tylko kilka chwil. Dostępna jest też instrukcja obsługi zamieszczona na stronie. Zgłoszenie trafi do policjantów odpowiedniej komórki Policji. Zebrane informacje pozwolą na jeszcze lepszą dyslokację służb, aby uniknąć w przyszłości ponownego zgłaszania tego samego typu zagrożeń w tym samym miejscu.

Mapy zostały opracowane w oparciu o informacje własne Policji, czyli m.in. statystyki policyjne, a także na podstawie informacji przekazanych przez podmioty biorące udział w konsultacjach społecznych oraz w oparciu o wyniki badań opinii publicznej oraz informacje różnych instytucji. Z narzędzia należy korzystać w sposób rozsądny. Każde naniesione na mapę zagrożenie wywoła odpowiednią reakcję Policji. Z jednego komputera można zgłosić jedno zagrożenie na dobę.

Należy pamiętać, że zgłoszenia w ramach Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa nie zastępują potrzeby pilnej interwencji Policji. W tego typu przypadkach należy korzystać z numerów alarmowych 112 lub 997.


red., KrosnoCity.pl | Fot. Piotr Dymiński

 



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ