Leśnicy już sprzedają choinki. Do wyboru są świerki, jodły i sosny

Większość pozyskiwanych przez leśników drzewek wyrosła na plantacjach zakładanych na gruntach przejściowo użytkowanych, np. na użytkach porolnych lub pod liniami energetycznymi.

- Na tych ostatnich, ze względów bezpieczeństwa, ich wysokość nie może przekroczyć 4-5 metrów, zatem bez względu na to, czy zostaną sprzedane, w najbliższych latach i tak trzeba je wyciąć. Sporo choinek jodłowych pozyskuje się też w trakcie zabiegów hodowlanych w młodnikach - mówi Edward Marszałek, rzecznik RDLP w Krośnie.

- Celowo przesuwamy prace pielęgnacyjne na grudzień, jeśli drzewka planowane do wycięcia w zabiegach, można spożytkować jako choinki lub na świąteczne dekoracje - dodaje Zbigniew Żywiec, nadleśniczy Nadleśnictwa Dukla.

W tym roku zaplanowano sprzedaż ponad 5,3 tys. choinek, z czego ponad trzy tys. to świerki, dwa tysiące - jodły i kilkaset sztuk sosen. Najwięcej – półtora tysiąca – ma w planie Nadleśnictwo Leżajsk. Leśnicy deklarują jednak, że jeśli będzie takie zapotrzebowanie, mogą zaoferować nawet 7 tysięcy choinek. 

Tegoroczne ceny choinek sprzedawanych w podkarpackich nadleśnictwach wzrosły średnio o kilka- kilkanaście procent w porównaniu z poprzednim sezonem, ale są także nadleśnictwa, gdzie utrzymały się one na poziomie ubiegłorocznym.

- W założeniu cena drzewek ma pokryć koszty hodowli, pozyskania i transportu z lasu, a nie generować zysk - tłumaczy Edward Marszałek.

Za choinkę świerkową do 1,5 metra trzeba zapłacić średnio 30-50 zł, zaś za specjalne drzewko (np. do kościołów czy urzędów) powyżej 5 metrów wysokości – od 210 zł wzwyż, w zależności od gatunku.

Od co najmniej kilkunastu lat zauważalny jest powrót do tradycyjnej choinki ciętej. Plastikowa choinka uważana jest bowiem za antyekologiczną, jako że jej wytworzenie to ogromne koszty środowiskowe. Poza tym wprowadza sztuczną atmosferę do domu.

- Naturalna choinka pozyskiwana bez szkody dla trwałości lasu nie przynosi takich strat naturalnemu środowisku - podkreśla Edward Marszałek.

Dodaje, że moda na choinki naturalne oznacza, że nie tylko nawiązujemy do tradycji, ale zaczynamy czuć siłę natury i podkreślamy nasz odwieczny związek z lasem.

W powiecie krośnieńskim są dwie siedziby nadleśnictw – w Rymanowie i Dukli.

Nadleśnictwo Rymanów sprzedaje choinki i stroisz w siedzibie przy ul. Dworskiej 38 od poniedziałku do piątku w godz. od 8:00 do 13:00.

Jodłowe drzewka o wysokości do 1,5 metra są sprzedawane od 40 zł, za wyższe (do 2,5 metra) trzeba zapłacić 50 zł, powyżej 2,6 metra – 60 zł. Choinki świerkowe są tańsze. Trzeba za nie zapłacić od 40 do 60 zł. Natomiast za stroisz jodłowy trzeba zapłacić 70 zł/mp.

Nadleśnictwo Dukla sprzedaż choinek prowadzi przy Leśnym Ośrodku Nasiennym (Równe, ul. Popardy 44).

W tym roku leśnicy przygotowali choinki świerkowe, jodłowe i sosnowe oraz stroisz. Za najmniejsze drzewka – do 1,5 metra – trzeba zapłacić 36,90 zł. Te o wysokości od 1,5 m do 2,5 m kosztują 43,05 zł, od 2,6 m do 3,5 m – 49,20 zł, od 3,6 m do 5 m – 75,03 zł, pow. 5,1 m – 123 zł. Cena stroiszu jodłowego to 75,03 zł za metr przestrzenny.

Autor: tom