Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 19 maja 2025 16:24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jarosław Kaczyński z wizytą na Podkarpaciu. Spotkał się z mieszkańcami w Jedliczu

Prezes Prawa i Sprawiedliwości w ramach objazdu po kraju odwiedził w sobotę (22 października) Jedlicze. W sali rafinerii Orlen Południe spotkał się z mieszkańcami.
Reklama
Jarosław Kaczyński z wizytą na Podkarpaciu. Spotkał się z mieszkańcami w Jedliczu

Autor: FB Marek Kuchciński

Jarosław Kaczyński w swoim blisko godzinnym przemówieniu przede wszystkim zarzucał opozycji kłamstwa.

Reklama

- Tak łgają, że słońcu wstyd świecić - mówił w sali Orlen Południe w Jedliczu.

Przekonywał, że to "oni" są winni tego, że mamy kłopot z węglem.

- Oni twierdzą w tej chwili, że to, iż nie ma paliwa to nasza wina, bo mógłby być polski węgiel, a to co my w tej chwili robimy do niczego nie prowadzi i w żadnym razie nie pozwoli zaradzić kłopotom, które są na horyzoncie. To niebywale bezczelne kłamstwo - mówił Jarosław Kaczyński.

Wskazał, że węgla byłoby więcej, gdyby nie decyzja Donalda Tuska, który zdecydował o niezastosowaniu veta wobec polityki klimatycznej. - Można to było zrobić w odpowiednim momencie, by wytargować dobre warunki dla Polski - przekonywał.

Tłumaczył, że przez to ruszyła machina, która doprowadziła do tego, że wprowadzono ETS-y (unijny system handlu uprawnieniami do emisji, przyp. red.).

- Spowodowało to, że opalanie węglem stało się coraz mniej opłacalne a co za tym idzie również wydobycie stawało się coraz mniej opłacalne - mówił Jarosław Kaczyński.

Zwrócił uwagę, że kiedy PiS przejmowało władzę, kopalnie były w stanie wielkiego zagrożenia. Zaznaczył, że wtedy rząd zebrał z budżetu i od przemysłu energetycznego ok. 20 mld zł, aby je ratować. - Nie dało się uratować wszystkich, bo niektóre z nich z punktu widzenia ekonomicznego mogły przynosić wyłącznie straty - mówił.

Odnosząc się do obecnej sytuacji i wprowadzonego embarga na rosyjski węgiel Jarosław Kaczyński tłumaczył, że trzeba tego węgla szukać gdzie indziej. - Szukamy i znajdujemy - podkreślił.

Szef PiS podkreślił, że bezczelność kłamstwa, którym posługuje się opozycja jest jeszcze większa, jeżeli chodzi o sprawę relacji z Rosją.

- Oni próbują wmówić, że wmówić, że to oni byli przeciwko Rosji, a my byliśmy prorosyjscy. Można powiedzieć, że dalej już kłamać nie można. W ten sposób można powiedzieć, że w 1939 roku Polska napadła na Niemcy, wymordowała ileś milionów, zniszczyła, obrabowała i tak dalej. Związek z faktami jest dokładnie taki sam - stwierdził.

Przypomniał, że to Donald Tusk w swoim pierwszym przemówieniu jako premier mówił, że chce poprawić stosunki z Rosją. - Później szli w tym coraz dalej. Sprawa stosunków z Rosją stała się w gruncie rzeczy, obok stosunków z Niemcami, główną w ich polityce - mówił Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS poruszył też poruszył temat suwerenności krajów należących do Unii Europejskiej.

- Chcemy być w Unii, ale to musi być Unia suwerennych państw, które oczywiście są silniejsze i słabsze i tego się nie przeskoczy w polityce, ale które mają jednak ten mechanizm zabezpieczający w postaci prawa do veta i poprzez miarkowanie się tych, którzy mają najwięcej siły, bo UE na takich zasadach powstała - mówił Jarosław Kaczyński.

W drugiej części spotkania prezes PiS odpowiadał na pytania mieszkańców. Wybrał je Piotr Babinetz z tych, które można było zapisać na specjalnie przygotowanych kartkach.

Dotyczyły one m.in. reformy sądownictwa, dostęp do broni palnej i lokalne inwestycje.

- Są bardzo duże środki przeznaczone na inwestycje kolejowe, ale moce przerobowe są ograniczone i musi być pewna kolejność. Ale jeżeli chodzi o te drogi, które łączą nas przez Słowację z Węgrami i dalej na południe to teraz mam nadzieję, że ten problem już nie istnieje - mówił Jarosław Kaczyński.

Pytany o budowę nowych zbiorników retencyjnych na Podkarpaciu, m.in. Kąty-Myscowa, prezes PiS zwrócił uwagę, że jest program podwojenia retencji z 7 do 15 procent. - Na pewno obejmuje ten zbiornik, o którym słyszę w sejmie od kilkunastu lat - przyznał.

Dodał, że takie inwestycje może przeprowadzić tylko władza, która ma poczucie sprawczości, że coś można zrobić.

- Jeśli my będziemy rządzili i oczywiście Putin nie wysadzi świata w powietrze, to z całą pewnością wszystko będzie zrobione - zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Krosno112.pl
Zdjęcia: FB Marek Kuchciński



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ