Radni zdecydowali. Będzie podwyżka cen biletów miejskiej komunikacji

Podwyżka cen biletów jest znaczna. Jednorazowy normalny będzie kosztować 60 groszy więcej, ulgowy – 30 groszy. Wzrosną też ceny biletów miesięcznych – o 8 zł normalny i 4 zł ulgowy. Za bilet jednodniowy normalny trzeba będzie zapłacić 1,50 zł więcej, ulgowy – 1 zł.

W związku z tym od 1 września zwykły bilet będzie kosztował 3,40 zł, ulgowy – 1,70 zł. Bilet miesięczny na wszystkie linie – 92 zł (ulgowy 46 zł, na okaziciela 110 zł). Za bilet dzienny trzeba będzie zapłacić 8 zł. Za bilet przesiadkowy trzeba będzie zapłacić 4,80 zł (ulgowy 2,40). Bilet weekendowy na wszystkie linie, na który nie obowiązują ulgi, kosztować będzie 12 zł. Zmiany stawek obowiązują też w strefie podmiejskiej.

Wzrasta opłata specjalna za przejazd bez ważnego biletu (do 170 zł), przejazd na podstawie biletu ulgowego bez ważnego dokumentu poświadczającego uprawnienie do ulgi (136 zł) oraz za spowodowanie zatrzymania lub zmianę trasy autobusu bez uzasadnionej przyczyny (510 zł).

Władze miasta podwyżkę tłumaczą znacznymi podwyżkami cen oleju napędowego, który stanowi główny koszt funkcjonowania MKS. Zaznaczają, że w chwili obecnej cena netto oleju napędowego dostępnego dla miejskiej spółki jest wyższa od ceny stosowanej w styczniu aż o 48,5 proc.

W uzasadnieniu uchwały czytamy, że jeśli liczba pasażerów nie ulegnie zmianie, zwiększenie wpływów ze sprzedaży biletów od września do grudnia wyniesie 200 tys. zł. Tym samym zwiększy się pokrycie kosztów wykonywania komunikacji miejskiej.

Radny Piotr Grudysz dopytywał, czy koszty wzrostu cen paliwa były analizowane dla taboru bez autobusów hybrydowych czy z nimi. - Jak to się rozkłada? Bo po to są hybrydy, żeby było taniej - mówił. Wyraził też nadzieję, że wrócą wakacyjne kursy autobusów elektrycznych do Iwonicza-Zdroju i Rymanowa-Zdroju.

Bartłomiej Bieszczad z wydziału komunalnego, ochrony środowiska i gospodarki lokalami UM Krosna tłumaczył, że nie tylko ceny oleju napędowego wpływają na podwyżkę cen biletów.

- Z inflacją mierzymy się w każdej dziedzinie. Bardzo wzrosły ceny części eksploatacyjnych. Autobusom, które zostały kupione w ramach projektu skończył się okres gwarancji i musimy mieć pieniądze na naprawy - mówił.

Dodał, że kursów do Zdrojów w tym roku nie będzie. - Wydział wystąpił do włodarzy gmin uzdrowiskowych, jednak odpowiedź była negatywna ze względów finansowych - tłumaczył.

Autor: tom