Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 8 sierpnia 2025 15:34
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dr inż. Joanna Bril o kryzysie na granicy: „Polska granica jest świętością"

O sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, wojnie hybrydowej i możliwych scenariuszach w rozmowie z Krosno112.pl, mówi radna Sejmiku Województwa Podkarpackiego dr inż. Joanna Bril.
Dr inż. Joanna Bril o kryzysie na granicy: „Polska granica jest świętością"

Autor: fot. Bartosz Wilk - Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie

Krosno112.pl (K112): Jak Pani skomentuje sytuacje związaną z kryzysem na granicy polsko-białoruskiej? Na pewno Pani zauważa, że powoli ten kryzys zaczyna występować nie tylko na granicy wschodniej, ale również rozprzestrzenia się dalej. Mam na myśli wtorkowy przykład z Dukli.

Dr inż. Joanna Bril (JB): Wiemy, że od dawna trwa konflikt, tzw. wojna hybrydowa na naszej wschodniej granicy. Polska zawsze sprzeciwiała się łamaniu praw człowieka na Białorusi i dlatego białoruski dyktator chce się zemścić na naszym kraju! Wygląda na to, że atak na nasz kraj jest sterowany z Moskwy. Jak podają media, Kreml uważa za niedopuszczalne słowa naszego Premiera RP Mateusza Morawieckiego o "odpowiedzialności" Rosji za sytuację z migrantami na granicy polsko-białoruskiej. Eskalacja problemu w ostatnich dniach jest bardzo widoczna. Państwo polskie stoi przed ważną próbą obrony granicy w warunkach wojny hybrydowej. Rząd RP już w czerwcu podjął decyzję o prewencyjnej budowie odpowiednich instalacji. Gdyby nie te zabezpieczenia, to dzisiaj migranci maszerowaliby przez granice Polski. Natomiast ostatnia sytuacja z zatrzymaniem dwóch Afgańczyków w Dukli pokazuje, że migranci będą próbowali pokonać naszą granicę, różnymi sposobami.

K112: Przykład z Dukli pokazuje również, że kryzys dotyka także już naszego regionu, migranci przedostają się drogą lądową do wnętrza samochodów naczep oraz wykorzystują każdą sytuację, aby nielegalnie przedostać się do UE. Na swoim profilu w mediach społecznościowych napisała Pani „Polska granica jest świętością". Co Pani ma na myśli ?

JB: Nie mam słów, by podziękować Żołnierzom, Straży Granicznej, Policji oraz Służbom Specjalnym i Ich rodzinom, którzy czuwają nad bezpieczeństwem Polaków w tym trudnym czasie. Ktoś nie śpi, by spać, mógł ktoś...
W wystarczającym zakresie nasze służby radzą sobie z kryzysem wzorowo. Na ten moment nie wydaje mi się, aby bezpośrednio angażować dodatkowe siły zagraniczne naszych sojuszników. W ostatnich tygodniach również ta problematyka była przedmiotem posiedzeń merytorycznej komisji sejmikowej. Póki co w naszym regionie są tylko pojedyncze zatrzymania imigrantów, którzy nielegalnie przedostają się przez zieloną granicę lub ukryci w naczepach ciężarówek. Powtórzę raz jeszcze – granica państwa nie jest tylko linią na mapie, ale jest świętością, za którą przelewały krew pokolenia Polaków.

Wydarzenia na wschodniej granicy Polski to wielki test solidarności dla całej Europy. Zapewne ryzyko konfliktu może eskalować, jak mówiłam wcześniej i sytuacja może się pogarszać, ale my musimy być również przygotowani do nowych metod prowokacji ze strony Łukaszenki i jego mocodawców. Musi być wola oraz możliwości skutecznych działań – zarówno ze strony Polski, jak i całej Unii Europejskiej.

K112: Jak ocenia Pani wsparcie UE?

JB: Cieszę się, że dzisiaj cala Unia Europejska i NATO mówią jednym głosem i wspierają nasze działania w walce z terroryzmem Łukaszenki.

K112: Czy w kontekście tego konflikt mówi się u o broni demograficznej?

JB: Użycie tych imigrantów kojarzy się z historią Polski, kiedy ludność cywilna była używana przeciwko naszym przodkom jako żywe tarcze. Jest to perfidny sposób działania w konfliktach, który obliczony jest na destabilizacje sytuacji wewnętrznej naszego kraju.

Jak słusznie Pan Redaktor zauważył na moim profilu, ale też na większości portali zauważamy gesty, znaki i słowa solidarności, a za tym niechaj idą czyny, „wspólnie musimy czuć się bezpieczni".

K112: W ostatnim czasie odwiedziła Pani służbowo ukraińską Odessę i Chersoń. Jak ocenia Pani współpracę z naszym wschodnim sąsiadem?

Tak jak Pan Premier mówi, chcemy współpracować z Rosją i Białorusią, ale nie narażając zdrowia i życia ludzi. Podczas pobytu czułam się bezpiecznie, a współpraca układa się pomyślnie i oczekiwałabym tego samego w relacjach z Białorusią i Rosją.

 Krosno112.pl


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
  
Reklama