Najprawdopodobniej taka właśnie była przyczyna tragedii w okolicach Ińska w zachodniopomorskim, gdzie wypłoszona chmara przeszło 30 jeleni weszła na zamarznięte jezioro – aż 18 tych zwierząt utonęło.
- To niedopuszczalne, by zwierzęta padały ofiarą zachłanności – mówi Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych. – Ten przypadek skłonił nas do przyjrzenia się problemowi. W najbliższym czasie Straż Leśna przeprowadzi akcję, którą ma na celu przeciwdziałanie nieetycznym występkom.
Wprawdzie zbiór zrzutów jest legalny, o ile znaleziono je na terenie lasu gospodarczego, a nie w parku narodowym czy rezerwacie przyrody, ale poszukiwacze nie powinni naruszać zakazów obowiązujących w lasach, m.in. zakazu płoszenia zwierzyny czy wchodzenia na powierzchnie ustawowo wyłączone z penetracji, np. młodniki do 4 m wysokości.
Akcja o kryptonimie „Wieniec” (tak określa się poroże jelenia) ma charakter ogólnopolski.
Ujawniono kłusownika
Prowadzona od kilku dni akcja prewencyjna skierowana przeciwko nieetycznym zbieraczom poroży przyniosła pierwszy efekt – ujawniono przypadek kłusownictwa na jeleniu i doprowadzono do identyfikacji sprawcy.
Straż Leśna z Nadleśnictwa Jarosław przeprowadziła patrolowanie obszarów leśnych w okolicach Korczowej, zagrożonych dużą penetracją przez zbieraczy zrzutów oraz kłusownictwem. W trakcie akcji odnaleziono tuszę jelenia byka z odciętym porożem. Zwierzę zginęło złapane we wnyku.
- O zaistniałym zdarzeniu poinformowano Komisariat w Radymnie, po czym wspólnie z funkcjonariuszami Policji strażnicy dokonali oględzin miejsca przestępstwa, zabezpieczając wszystkie ślady - informuje Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia RDLP w Krośnie. - Następnie za śladami pozostawionymi w śniegu udano się w kierunku pobliskiej wsi, gdzie w jednym z zabudowań w trakcie przeszukania odnaleziono cztery sztuki wnyków oraz odrąbane tyki poroża jelenia.
Dalsze czynności w tej sprawie w odniesieniu do osoby podejrzewanej prowadzi Komisariat Policji w Radymnie.
W akcji "Wieniec" bierze udział około tysiąca strażników leśnych. Patrolują szczególnie te okolice, skąd pochodzą doniesienia o nieprawidłowym zachowaniu zbieraczy poroży. Chodzi o egzekwowanie zachowań zgodnych z przepisami. Wsparcia udziela Państwowa Straż Łowiecka i Policja.
red. RDLP