Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Krosno walczy ze smogiem. Już jest mniej "kopciuchów". Teraz kolej na pozbycie się "junkersów"

Dzięki miejskiemu projektowi prawie tysiąc mieszkań w budynkach wielorodzinnych będzie przyłączonych do sieci ciepłowniczej. Oznacza to, że mieszkańcy nie będą musieli już korzystać z niebezpiecznych gazowych ogrzewaczy wody.
Krosno walczy ze smogiem. Już jest mniej "kopciuchów". Teraz kolej na pozbycie się "junkersów"

Autor: Tomasz Jefimow

- Już od kilku lat staramy się systematycznie poprawiać jakość powietrza w mieście - zaznacza Tomasz Soliński, wiceprezydent Krosna. Dodaje, że dzięki tak dużemu projektowi, który jest realizowany wspólnie z zarządcami osiedli, mieszkańcy mają niepowtarzalną szanse na wymianę starych, wysłużonych instalacji.

Całkowita wartość projektu to prawie 12 mln zł. Dofinansowanie, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego, wynosi 85 procent. Wspólnie z miastem w projekcie biorą udział: Krośnieńska Spółdzielnia Mieszkaniowa, Spółdzielnia Mieszkaniowa Metalowiec oraz Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

Jednym z najważniejszych działań w projekcie jest podłączenie 883 mieszkań do sieci ciepłowniczej. Oznacza to, że mieszkańcy pozbędą się niebezpiecznych gazowych ogrzewaczy wody.

- To poprawa bezpieczeństwa życia mieszkańców - zaznacza Rafał Kielar, prezes KSM. - Przedsięwzięcie pozwala na wyeliminowanie niebezpieczeństwa zatruciem tlenkiem węgla.

Prace obejmą też modernizację i instalację węzłów cieplnych (w 48 budynkach) i wykonanie wewnętrznych instalacji ciepłej wody (35 budynków – 921 mieszkań).

Wykonawcą tych prac będzie firma Presystem, która zapewnia, że zrobi wszystko żeby prace wykonywane były w możliwie jak najkrótszym czasie. - Tak, by uciążliwości były jak najmniejsze dla mieszkańców - zaznacza prezes Zbigniew Januś.

Termin zakończenia prac to lato 2022 roku. Kontrakt obejmuje nie tylko montaż przyłączy i instalacji wodnej w budynkach. - To też zaprojektowanie i zapewnienie wszelkich spraw formalno-prawnych - tłumaczy Zbigniew Januś. - W związku z tym prace będą rozpoczynane z pewnym opóźnieniem.

Wiceprezydent Soliński dodaje, że jest jeszcze szansa żeby dołączyć do tego projektu. - Instalacja w budynkach, które zostały zakwalifikowane do projektu, będzie tak poprowadzona, żeby w każdym momencie można było się do niej podpiąć - tłumaczy.

Miasto już zakończyło pierwszy etap projektu. Zakładał on wymianę 96 kotłów i wkładów kominowych w budynkach jednorodzinnych. - Zlikwidowaliśmy "kopciuchy", które są mocno uciążliwe, więc jakość powietrza w naszym mieście poprzez te działania powinna się poprawić - zaznacza Tomasz Soliński.

tom

zdjęcia: Tomasz Jefimow



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ