Do niebezpiecznej sytuacji doszło we wtorek (26.11) około godziny 22. Kierujący dafem stracił panowanie nad pojazdem, po tym jak zasnął za kierownicą. Ciągnik siodłowy wraz z naczepą zakończyły jazdę w rowie, nieopodal kościoła.
Pomocy w wyjściu kierowcy z pojazdu udzielili inni kierowcy jadący DK28. Na szczęście nikt nie potrzebował pomocy medycznej.
Na miejscu działania ratownicze podjęli medycy SPPR Krosno, strażacy z OSP KSRG Jaszczew i JRG Krosno oraz policjanci.
W środowy poranek DK28 w Jaszczwi została zablokowana na czas wyciągania ciężarówki z rowu.
red. fot. Maciej Drzyzga