Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 12 maja 2025 00:29
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Beata Marczak - psycholog i psychodietetyk w Krośnie

„Niska samoocena jest jak jazda przez życie z zaciągniętym hamulcem ręcznym” Maxwell Maltz
Beata Marczak - psycholog i psychodietetyk w Krośnie

Samoocena to uogólniona ocena siebie, swojej skuteczności, możliwości, zalet, wad i ograniczeń. Towarzyszy nam przez całe życie i ma wpływ praktycznie na każdy jego aspekt. Odpowiednia może dodawać nam skrzydeł, ale nieadekwatna, a w szczególności zaniżona, skutecznie unieszczęśliwić i mieć negatywny wpływ na nas, naszą rodzinę, pracę, przyjaciół i zdrowie.

Zaniżona samoocena przejawia się przeświadczeniami, że jesteśmy gorsi, że sobie nie poradzimy, nie damy rady, że to nie dla nas, że innym się bardziej należy. Takie myślenie o sobie sprawia, że sami tworzymy sobie klatkę ograniczonych możliwości, poza którą bardzo boimy się wyjść. Niestety, osoby z zaniżoną samooceną, świadomie lub nie, przekazują również takie przekonania swoim dzieciom, które wzrastają w przeświadczeniu, że nie są wystarczająco dobre, aby w satysfakcjonujący sposób radzić sobie w życiu.

Ludzie z zaniżoną samooceną reagują na nowe sytuacje i wyzwania lękiem i napięciem. Starają się dawać z siebie jak najwięcej, aby uniknąć obśmiania, krytyki i porażki. Jednocześnie dokonując życiowych wyborów przeważnie wybierają te, które są znacznie poniżej ich możliwości.
Dotyczy to także wyboru partnera, gdzie często jest to wybór pozbawiony miłości ale „bezpieczny”. Osobom z zaniżoną samooceną zdarza się również dość często wybierać trudnych partnerów życiowych i pozostawać w związkach, gdzie traktowane są bez szacunku, a niekiedy nawet w przemocowy sposób. Tkwią w takiej sytuacji, czasami latami, ponieważ podświadomie wierzą, że nie zasługują na nic lepszego.

W pracy osoby z zaniżoną samooceną dają sobą łatwo dyrygować, przyjmują na siebie za dużo obowiązków i odpowiedzialności, ale nie potrafią upomnieć się o urlop, podwyżkę czy zareagować na niesprawiedliwe traktowanie. Boją się zawalczyć o swoje prawa, przeżywają ogromny stres, tłumią w sobie złość i frustrację, niszczą swoje zdrowie (chroniczny stres jest przyczyną wielu poważnych chorób).

Często też ta złość i frustracja jest przelewana na osoby najbliższe i w negatywny sposób wpływa na relacje i atmosferę w rodzinie. Samoocena ma również realny wpływ na nasze codzienne kontakty ze znajomymi, na to, jak funkcjonujemy w życiu codziennym, jak podchodzimy do problemów i jakich dokonujemy wyborów, dlatego trudno przecenić jej rolę w naszym życiu.

Ludzie, szczególnie młodzi, uciekając przed swoim lękiem, wstydem i poczuciem „bycia gorszym” szukają ulgi w zakupach, słodyczach, objadaniu się, alkoholu a nawet w narkotykach. Często będąc pod wpływem używek zachowują się w sposób ryzykancki, aby udowodnić swoją wartość: wdają się w bójki, podejmują głupie wyzwania, czy siadają za kierownicą samochodu czy motocykla. A wszystko to po to, żeby pokazać światu, że są wartościowi.
Warto zadbać o swoją samoocenę, popracować nad nią i uświadomić sobie jej wpływ na własne życie i najbliższych ludzi.

W swojej pracy z klientami bardzo często zajmuję się negatywną oceną siebie, ponieważ leży ona zazwyczaj u podłoża większości problemów. Pomagam ludziom uwierzyć w siebie i odkryć swoją siłę, co przynosi niesamowite efekty: pojawia się lepsze samopoczucie, stawianie granic innym, a to, co kiedyś wydawało się niemożliwe, nagle się dzieje. Ludzie zaczynają lubić siebie i dobrze się sobą opiekować, co jest podstawą szczęśliwego i kreatywnego życia.

Beata Marczak, psycholog i psychodietetyk w Krośnie tel. 601282678

Artykuł sponsorowany


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ