W czasie II wojny światowej budynek był siedzibą gestapo, a zaraz po niej – Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. W podziemiach przetrzymywano i torturowano więźniów. Później pomieszczenia zostały przeznaczone dla aresztowanych i skazanych z powiatu krośnieńskiego i leskiego. W 1968 roku areszt przekształcono na zakład karny dla kobiet. Od 1975 roku do lat osiemdziesiątych w kamienicy miała siedzibę Milicja Obywatelska.
W latach 90. odkryto pamiątki po więźniach – nazwiska, daty, symbole.
W 2018 roku rozpoczęła się modernizacja budynku. Później powstał program prac konserwatorskich piwnic, zatwierdzony przez krośnieńską delegaturę Wojewódzkiego Urząd Ochrony Zabytków z/s w Przemyślu.
Od 2022 roku, dzięki dofinansowaniom – z WUOZ, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Gminy Miasto Krosno – trwają prace, które mają na celu odsłonięcie oraz zabezpieczenie inskrypcji i artefaktów, pochodzących z lat 1944-1956.
W tym roku w piwnicy zrealizowano pełen zakres zaplanowanych prac konserwatorskich. Wydano na nie ponad 188 tys. zł.
Dzięki wsparciu Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Przemyślu (30 tys. zł) oraz Miasta Krosna (ponad 31,5 tys. zł) przeprowadzono konserwację drewnianych drzwi, metalowych elementów (blachy, zawiasy) oraz ościeży.
Usunięto zabrudzenia, przeprowadzono dezynfekcję, impregnację, niezbędne naprawy stolarskie i antykorozyjne zabezpieczenia. W miejscach zniszczeń wykonano rekonstrukcje zgodne z pierwotną formą.
- Podczas prac, na ościeżach drzwi od strony celi odnaleziono zapiski wykonane ołówkiem. To cenny ślad przeszłości, który może stanowić punkt wyjścia do dalszych badań nad historią tego miejsca - podkreśla Renata Zych-Henczel, Koordynator projektu.
W ramach dofinansowania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego (100 500 zł) i Gminy Miasto Krosno (26 069 zł) wykonana została konserwacja ścian w dwóch pomieszczeniach.
Zabezpieczono jak najwięcej oryginalnych materiałów (cegła, drewno, tynk), na których widnieją ślady historii: ryty, rysunki, napisy.
- Dokumentację wzbogacono o zdjęcia, także w świetle IR, umożliwiające lepszą czytelność inskrypcji. Odkryto m.in. rysunki i ryty koni, serca z krzyżem, nazwiska, daty i kalendarze, a także artefakty – zapałki, skrawki papieru - wylicza Renata Zych-Henczel.
Ewelina Jurasz, dyrektorka BWA w Krośnie zaznacza, że nie jest to koniec prac konserwatorskich w piwnicach kamienicy.
- Myślę, że prace będą prowadzone jeszcze przez kilka lat - mówi.
Dodaje, że w przyszłym roku, równocześnie z procesem badawczym, piwnice będzie można zwiedzać. Zastrzega, że będzie można to zrobić jedynie w grupach – od pięciu do dziesięciu osób.
- Na razie mikroklimat w piwnicach jest wymagający i niesprzyjający zdrowiu. Dlatego trzeba będzie się wcześniej umówić - mówi Ewelina Jurasz.
Dodaje, że to nie będzie tylko zejście do piwnicy, ale spotkanie z historią – także poprzez artefakty, które udało się odkryć i zabezpieczyć.



































.jpg)






.jpg)