Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 31 lipca 2025 15:21
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Niebezpieczna sytuacja przed remizą OSP w Łężanach. Skomentował ją szef drogówki

W poniedziałek, 28 lipca, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łężanach (gm. Miejsce Piastowe) udostępnili w sieci nagranie z bardzo niebezpiecznej sytuacji, do której doszło podczas ich wyjazdu do akcji. Na szczęście nikt nie ucierpiał, choć o włos nie doszło do groźnego zderzenia.

Na nagraniu z monitoringu widać, jak wóz strażacki z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi opuszcza remizę. Kierowca samochodu osobowego, jadącego drogą krajową nr 19, prawidłowo zatrzymuje się, by umożliwić strażakom włączenie się do ruchu. Tuż za nim jedzie ciężarówka, której kierowca nie zauważa sytuacji wystarczająco wcześnie i nie zachowuje bezpiecznego odstępu. Gwałtownie hamuje i ratuje się przed najechaniem na osobówkę, zjeżdżając na przeciwny pas ruchu, na którym na szczęście w tamtym momencie nie ma innego pojazdu. 

– W tej sytuacji kierowcy ciężarówki nikt nie zwolnił z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności. To on, siedząc wyżej i mając szersze pole widzenia, powinien przewidywać, że auto przed nim może się zatrzymać – komentuje podinsp. Krzysztof Belczyk - Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krośnie i dodaje – Kierowcy pojazdów ciężarowych z kategorią C+E są zobowiązani do większej odpowiedzialności. Nie tylko egzaminatorzy WORDów wymagają od nich potężnej wiedzy na egzaminie, ale przede wszystkim wymaga się od nich profesjonalizmu na drodze.

Podinsp. Krzysztof Belczyk zaznacza, że kierowca osobówki zatrzymał się prawidłowo, dając pierwszeństwo pojazdowi uprzywilejowanemu. Kierowca wozu strażackiego również zachował się zgodnie z przepisami, bo dopiero ruszył spod remizy, gdy kierowca osobówki zatrzymał swój pojazd. 

– Natomiast kierowca ciężarówki popełnił błąd, nie zachowując odpowiedniego odstępu i nie przewidując możliwej sytuacji na drodze. Na szczęście wykazał się refleksem i zdołał zareagować w ostatnim momencie, zapobiegając wypadkowi. Można powiedzieć, że w pewnym sensie zrehabilitował się swoimi umiejętnościami i miał też szczęście, że nie było innego pojazdu na przeciwnym pasie ruchu – dodaje naczelnik krośnieńskiej drogówki.

Nagranie ma posłużyć jako przestroga i przypomnienie o tym, jak ważna jest koncentracja i wyobraźnia za kierownicą – zwłaszcza gdy na drodze pojawiają się pojazdy uprzywilejowane.

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ
Reklama
  
Reklama