Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 21 lipca 2025 07:33
Reklama
Reklama

„Lotnisko 2025”, czyli manewry służb ratowniczych na rzeszowskim lotnisku

Na terenie Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów przeprowadzono kompleksowe ćwiczenia służb ratowniczych, które odbyły się pod kryptonimem „Lotnisko 2025”. Była to szczegółowo zaplanowana symulacja jednej z najgroźniejszych sytuacji awaryjnych w lotnictwie – katastrofy samolotu pasażerskiego po zderzeniu ze stadem ptaków.
„Lotnisko 2025”, czyli manewry służb ratowniczych na rzeszowskim lotnisku

Autor: Łukasz Ożóg

Głównym celem ćwiczeń było sprawdzenie skuteczności procedur ratowniczych, czasów reakcji, komunikacji pomiędzy jednostkami oraz praktycznej współpracy pomiędzy wszystkimi zaangażowanymi służbami – zarówno lotniskowymi, jak i zewnętrznymi.

Ćwiczenia tego typu organizujemy co dwa lata. Pozwalają one służbom doskonalić procedury ratownicze, sprawdzić czasy dojazdu, funkcjonowanie łączności, sprawność sprzętu oraz – co najważniejsze – skuteczność współpracy pomiędzy wszystkimi uczestniczącymi jednostkami – wyjaśniał Paweł Rudnik, komendant Lotniskowej Służby Ratowniczo-Gaśniczej.

Scenariusz zakładał, że na pokładzie uszkodzonego samolotu znajduje się 30 osób – 26 pasażerów oraz czterech członków załogi. Symulowano pożar maszyny oraz liczne obrażenia wśród podróżnych. W działaniach ratunkowych udział wzięło ponad 100 osób, kilkanaście pojazdów strażackich i pięć zespołów ratownictwa medycznego.

W początkowej fazie akcji działali przedstawiciele służb lotniskowych – Lotniskowa Służba Ratowniczo-Gaśnicza, Straż Ochrony Lotniska, Dział Utrzymania Lotniska, Dział Obsługi Pasażerskiej oraz Dział Cargo. Następnie dołączyły jednostki Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczych Straży Pożarnych z Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego oraz zespoły medyczne.

Działania koncentrowały się przede wszystkim na niesieniu pomocy poszkodowanym. Bardzo ważne było zaangażowanie ratowników ze straży pożarnej. Statyści profesjonalnie odegrali swoje role, co znacznie ułatwiło prowadzenie akcji ratowniczej – relacjonował Łukasz Świątoniowski, ratownik medyczny.

Realizmu całej akcji dodał udział studentów kierunku ratownictwa medycznego, którzy wcielili się w role poszkodowanych. Zadbano o realistyczną charakteryzację oraz szczegółowe odgrywanie objawów urazów.

Odgrywałem rolę pasażera, który wypadł z samolotu i doznał złamań obu podudzi. Pomoc została mi udzielona błyskawicznie – opowiadał Kacper, jeden ze statystów.

Ćwiczenia zakończyły się sukcesem, a po ich zakończeniu przewidziano szczegółową analizę działań oraz wyciągnięcie wniosków na przyszłość.

Takie ćwiczenia są niezwykle cenne z uwagi na koordynację działań służb lotniskowych i zewnętrznych jednostek. Pokazują skuteczność przyjętych procedur, ale też wskazują na elementy wymagające poprawy. Cieszy nas współpraca z partnerami zewnętrznymi i cieszy fakt, że jesteśmy w stanie skutecznie działać w ramach rozwijającej się infrastruktury naszego lotniska – podsumował Maciej Pruski, dyrektor pionu bezpieczeństwa lotniska.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ