Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Burze nad regionem. Strażacy mają pełne ręce roboty

Ostatnie godziny przyniosły gwałtowne burze nad częścią Podkarpacia. Najwięcej zdarzeń zanotowano w powiatach strzyżowskim oraz dębickim. Intensywne opady deszczu i silny wiatr spowodowały wiele szkód, a strażacy z jednostek Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej mieli pełne ręce pracy.
Burze nad regionem. Strażacy mają pełne ręce roboty

Źródło: OSP KSRG Kalembina

Zalane posesje i drogi

W wyniku intensywnych opadów doszło do licznych podtopień. Woda wdzierała się do piwnic domów jednorodzinnych, gospodarstw i budynków użyteczności publicznej. Zalane zostały także odcinki lokalnych dróg, co utrudniało komunikację i stwarzało niebezpieczeństwo dla kierowców.

Połamane i powalone drzewa

Silny wiatr łamał konary i drzewa, które w wielu miejscach blokowały drogi, chodniki oraz zagrażały infrastrukturze energetycznej. Strażacy usuwali zagrożenia i przywracali przejezdność tras w terenie.

Liczne interwencje i działania ratunkowe

Jednostki straży pożarnej interweniowały w wielu miejscowościach na terenie całego powiatu strzyżowskiego, gdzie sytuacja jest najpoważniejsza.  Jak informuje Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie, na szczęście nie odnotowano osób rannych. Skala szkód materialnych będzie szacowana w najbliższych dniach.

Apel o ostrożność

Służby ratunkowe apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności w kolejnych dniach – możliwe są dalsze załamania pogody. W razie zagrożenia należy niezwłocznie dzwonić pod numer alarmowy.

Dzięki zaangażowaniu i determinacji strażaków udało się szybko opanować najpoważniejsze skutki nawałnicy i udzielić pomocy potrzebującym. Ich poświęcenie i profesjonalizm zasługują na uznanie.

AKTUALIZACJA:

- 270 razy wyjeżdżali do tej pory podkarpaccy strażacy do usuwania skutków intensywnych burz, które przeszły wczoraj wieczorem i w nocy nad naszym województwem.  Nasze działania polegały głównie na usuwaniu połamanych konarów, gałęzi i drzew leżących na jezdniach, chodnikach, posesjach, liniach energetycznych. Wypompowywaliśmy wodę z zalanych posesji, udrożnialiśmy przepusty drogowe.
Najwięcej interwencji odnotowaliśmy w powiatach ropczycko-sędziszowskim, rzeszowskim, strzyżowskim i dębickim. Na szczęście nikt nie został ranny - informuje Komenda Wojewódzka PSP w Rzeszowie. 


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ