Nowa łódź ratunkowa będzie stacjonować na cyplu w Polańczyku. Ma 8,27 m długości, waży 2800 kg i może jednorazowo przetransportować 8 osób. Jest wyposażona w dwa silniki Yamaha, o mocy 200 KM każdy. Motorówka może rozwinąć prędkość do 82 km/h.

Na pokładzie znajduje się pełne wyposażenie medyczne, takie samo jak w karetkach kołowych – przede wszystkim nosze, defibrylator, urządzenie do kompresji klatki piersiowej, respirator i deska ortopedyczna.
Ambulans został kupiony przez Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe w Sanoku dzięki wsparciu finansowemu Wojewody Podkarpackiego. Zakup łodzi został dofinansowany kwotą 300 tys. zł, a dodatkowe 200 tys. zł przeznaczono na zakup dwóch defibrylatorów, z czego jeden został umieszczony na nowej jednostce. Całkowity koszt projektu, uwzględniający również wyposażenie, przekroczył 1,1 mln zł.
Nowa łódź pozwoli na jeszcze skuteczniejsze niesienie pomocy osobom przebywającym w trudno dostępnych rejonach jeziora, gdzie szybkie dotarcie zespołu ratownictwa medycznego drogą lądową bywa niemożliwe. Teren wokół Soliny cechuje się wyjątkową specyfiką – rozległa, nieregularna linia brzegowa, liczne zatoczki oraz strome zejścia do wody utrudniają działania służb ratunkowych.

Wodny zespół ratownictwa medycznego będzie pełnił dyżury od 15 czerwca do 15 września.
Nowością w nadchodzącym sezonie będą również specjalnie zaadaptowane kontenerowe pomieszczenia socjalno-techniczne, które stanowić będą bazę operacyjną zespołu wodnego.

Tylko w sezonie letnim 2024 zespół ratownictwa wodnego interweniował 91 razy, udzielając pomocy w nagłych przypadkach, często z dala od cywilizacji i dróg dojazdowych.
- Współpraca między służbami – w tym Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym, WOPR, GOPR, Policją i Państwową Strażą Pożarną – sprawia, że bezpieczeństwo nad Soliną staje się coraz bardziej kompleksowe - mówi Teresa Kubas-Hul, Wojewoda Podkarpacki.