Trudne warunki pogodowe
Spotkanie rozpoczęło się w niesprzyjających warunkach atmosferycznych. Tuż przed startem nad stadionem przeszły intensywne opady deszczu, które znacząco utrudniły przygotowanie toru. Już w pierwszych wyścigach dało się zauważyć, że warunki będą ekstremalne – upadki, defekty i walka o utrzymanie motocykli na trudnym podłożu były na porządku dziennym. Po drugim biegu sędzia wstrzymał zawody, by umożliwić doprowadzenie nawierzchni do bezpiecznego stanu.
Przełomowy moment
Po przerwie mecz wznowiono. Choć ściganie nadal nie należało do najłatwiejszych, Cellfast Wilki pokazały charakter. Przełomowy okazał się 10. bieg, w którym Tobiasz Musielak i Piotr Świercz wygrali podwójnie, odzyskując kontrolę nad spotkaniem. Krośnianie nie dali już sobie wydrzeć prowadzenia – kontrolowali przebieg meczu do końca i nie pozwolili łodzianom na żadne manewry taktyczne. Kropkę nad “i” postawili w 14. wyścigu Dimitri Berge i Kenneth Bjerre, którzy wygraną 5:1 zapewnili drużynie pełną pulę.
Indywidualne występy
Wśród zawodników Wilków wyróżnili się:
- Tobiasz Musielak – 10 punktów
- Mathias Pollestad – 10 punktów
- Dimitri Berge – 10 punktów + 2 bonusowe
- Kenneth Bjerre – 6 punktów + 1 bonusowy
Po stronie gospodarzy najlepiej zaprezentowali się:
- Robert Chmiel – 12 punktów + 1 bonusowy
- Patryk Wojdyło – 11 punktów + 2 bonusowe
- Andreas Lyager – 8 punktów + 1 bonusowy
Znaczenie zwycięstwa
Wygrana w Łodzi ma ogromne znaczenie dla Cellfast Wilków Krosno. Nie tylko przełamali oni dotychczasową niemoc na Moto Arenie, ale również umocnili swoją pozycję w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi, zbliżając się do czołówki i zwiększając swoje szanse na awans do fazy play-off.
Kolejne spotkanie Wilki rozegrają na własnym torze w Krośnie, gdzie zmierzą się z kolejnym rywalem w walce o najwyższe cele w sezonie.
