
T.Love nie przestaje przyciągać nowych pokoleń słuchaczy, a jednocześnie wciąż rozgrzewa serca tych, którzy dorastali przy takich hitach jak "Chłopaki nie płaczą", "Wychowanie" czy "Warszawa".
Trasa zespołu T.Love "I Love You" to nie tylko okazja, aby usłyszeć utwory zespołu z ostatniej płyty, ale także wspomnieć najbardziej kultowe kawałki, które na zawsze zapisały się w historii polskiego rocka. Nazwa trasy nie jest przypadkowa, gdyż w 2024 r. minęło 30 lat od premiery krążka "I Love You".
Ubiegłe lata, zwłaszcza rok 2022, były wyjątkowe w rock'n'rollowej historii T.LOVE. Zespół nie tylko świętował 40-lecie swojego istnienia czy też 30-lecie wydania ikonicznego albumu „King”, lecz także wydał długo wyczekiwany, najnowszy album zatytułowany "Hau! Hau!”. Wydawnictwo promowały single: "Pochodnia" z gościnnym udziałem Kasi Sienkiewicz z zespołu Kwiat Jabłoni, do którego teledysk zrealizowano w Klubie Stodoła, a także otwierający płytę "Ja Ciebie kocham" oraz neo-rock’n’rollowa "Ponura żniwiarka". Najnowszy krążek formacji zyskał status złotej płyty, z kolei singiel „Pochodnia” pokrył się platyną.
Bilety: Koncert zespołu T.Love - "I LOVE YOU" - eBilet.pl

Jesień 2022 rozpoczęła się wyjątkową, jubileuszową trasą koncertową z okazji 40-lecia aktywności scenicznej. Legenda polskiego rocka wróciła na scenę w reaktywowanym, historycznym składzie: Muniek Staszczyk (wokale, teksty), Janek Benedek (gitary, kompozycje, produkcja muzyczna), Jacek Perkowski (gitary), Paweł Nazimek (bas) i Sidney Polak (perkusja).
Kolejne lata to kontynuacja pełnych rock’n’rolla występów w cenionym składzie, celebrowania nie tak dawnego jubileuszu, a także koncerty w ramach trasy „I Love You”. Nie inaczej będzie tegorocznej jesieni! Wieczór 22 listopada będzie doskonałą okazją, aby usłyszeć na żywo uwielbiane utwory – zarówno ze starszych, jak i najnowszych płyt legendarnej formacji.
Muzycznie T.LOVE przechodził przez różne formy – zaczynali od punk rocka, przeszli przez rock and roll, a następnie sprawnie wpletli elementy reggae oraz popu do swoich sztandarowych utworów. Wynikało to z różnego składu grupy, który na przestrzeni lat i albumów dość często się zmieniał. Zdaniem wielu krytyków jednak apogeum swoich zdolności muzycznych pokazał właśnie ten skład zespołu, który teraz wrócił do wspólnego grania przy wydatnym wsparciu Mariusza Nejmana na instrumentach klawiszowych.