Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nie żyje 70-latka po zderzeniu czterech samochodów na DW990 [AKTUALIZACJA]

W piątek 9 maja około godziny 15:15 służby ratunkowe zostały poinformowane, że na drodze wojewódzkiej 990 pomiędzy Bajdami a Ustrobną (gm. Wojaszówka) doszło do zderzenia czterech samochodów, a wśród osób rannych jest dwójka dzieci oraz jedna osoba nieprzytomna.
Nie żyje 70-latka po zderzeniu czterech samochodów na DW990 [AKTUALIZACJA]

Autor: krosno112.pl

Szybka interwencja służb

Na miejsce natychmiast zadysponowano trzy zespoły ratownictwa medycznego z SPPR Krosno, strażaków z OSP KSRG Bratkówka, OSP KSRG Łączki Jagiellońskie, OSP Bajdy i JRG Krosno oraz policjantów WRD KMP Krosno. 

Pierwsi ratownicy byli już po około 5 minutach od zgłoszenia. Wcześniej, pomocy rannym osobom udzielali świadkowie zdarzenia, przejeżdżający tamtędy kierowcy. Wśród nich był druh OSP Równe. 

Po kilkunastu minutach akcji, na miejsce przyleciała załoga medyków Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z bazy w Sanoku. 

Po udzieleniu pomocy na miejscu zdarzenia, do szpitala trafiła dwójka dzieci z Renault. Jedno zostało przetransportowane śmigłowcem "Ratownik 10" do szpitala w Rzeszowie, drugie z dzieci trafiło karetką do szpitala w Krośnie. 

Niestety w wyniku poważnych obrażeń, nie udało się uratować 70-letniej mieszkanki Ustrobnej, która kierowała Renault. 

Czynności wyjaśniające okoliczności tragedii

Na miejscu, już podczas akcji ratunkowej rozpoczęły się czynności policjantów Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krośnie, mające na celu ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. Po informacji o zgonie 70-letniej uczestniczki zdarzenia na miejsce dotarła prokurator, która nadzorowała policyjne czynności. 

Wstępne ustalenia policjantów

Nadkomisarz Krzysztof Belczyk - Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Krośnie poinformował o wstępnych ustaleniach śledczych. 

Cztery pojazdy: Renault, Peugeot, Toyota i BMW jechały w jednym kierunku, na pasie w stronę Frysztaka. W pewnym momencie kierowca BMW, już poza obszarem zabudowanym rozpoczął manewr wyprzedzania kolumny pozostałych samochodów. 

Gdy kierowca BMW był na wysokości trzeciego auta, 18-letni kierowca Peugeota nie upewnił się, że jest wyprzedzany przez BMW i podjął również manewr wyprzedzania, doprowadzając do zderzenia z BMW. Młody kierowca mówił policjantom, że upewniał się, czy nie jest wyprzedzany przez inny pojazd, i takiego nie zauważył - możliwe, że BMW było w tzw. martwym punkcie w lusterku Peugeota. 

Po zderzeniu BMW z Peugeotem ten pierwszy został wytrącony z toru jazdy, kręcąc się wokół własnej osi, uderzając niegroźnie w Toyotę oraz kończąc jazdę poza drogą na mostku, a wcześniej uszkadzając bariery ochronne. 

Natomiast Peugeot uderzył w tył Renault popychając go z dużą prędkością, doprowadzając do tego, że Renault zjechało z nasypu i z bardzo dużą siłą uderzyło w potężne drzewo. 

Kierująca Renault została uwięziona w pojeździe, natomiast dzieci świadkowie ewakuowali na zewnątrz. Przybyli na miejsce strażacy uwolnili kobietę, wyciągając ją przez bagażnik wraku pojazdu. 

Na szczęście żaden z innych uczestników nie doznał poważniejszych obrażeń. 

- Wstępnie ustaliliśmy, że sprawcą jest 18-letni kierowca Peugeota. Pojazdy zostały zabezpieczone procesowo. Teraz będziemy dokładnie wyjaśniać wszystkie okoliczności zdarzenia - dodaje nadkom. Krzysztof Belczyk. 



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ