Służby ratunkowe zostały wezwane na miejsce nietypowego zdarzenia na ulicy Okrzei w Krośnie. Z pierwszych informacji wynikało, że mężczyzna skoczył z mostu do rzeki. Na miejsce zadysponowano Pogotowie Ratunkowe, Straż Pożarną oraz Policję.
Na miejscu okazało się, że mężczyzna leży w rzece na kamieniach z uniesioną głową nad taflą wody. Ratownicy wydobyli go na brzeg rzeki i tam udzielono mu opieki medycznej.
Jak się okazało, mężczyzna kilka chwil wcześniej uczestniczył w kolizji drogowej. Najechał na tył Opla, którego kierująca oczekiwała na wjazd na rondo. 54-latek kierował kursowym busem relacji Rzeszów - Krosno. Mężczyzna wyszedł zobaczyć uszkodzenia samochodu i wtedy podjął próbę samobójczą, skacząc z mostu do wody.
Kierowca w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. To był jego drugi dzień pracy w firmie transportowej.
Policja wyjaśnia dokładne przyczyny nietypowego zdarzenia. Funkcjonariusze przeszukali również rzekę w pobliżu mostu, gdzie znaleźli telefon i dokumenty poszkodowanego.
Ruch samochodowy na czas prowadzonych działań ratunkowych i dochodzeniowych przez most na ulicy Okrzei był wstrzymany.
Na miejscu działania prowadzili:
- JRG Krosno (GCBA Scania, GBARt Scania)
- SPPR Krosno (S1 Mercedes)
- liczne patrole Policji
- Pomoc Drogowa
red. | fot. Adrian Socha, Krosno112.pl