Udana reanimacja mężczyzny. Pomógł defibrylator strażaków z OSP Haczów

Szybka decyzja strażaków

Ratownicy i strażacy wiedzą, że gdy dochodzi do nagłego zatrzymania krążenia, liczą się minuty, a nawet sekundy. Dlatego po otrzymaniu informacji o zdarzeniu, dwóch strażaków z OSP KSRG Haczów dh Paweł Przybyłowski oraz dh Rafał Szmyd, którzy są jednocześnie funkcjonariuszami w Komendzie Powiatowej PSP w Brzozowie, podjęli decyzję, że pojadą od razu w miejsce zdarzenia zamiast do remizy. Dzięki ich doświadczeniu, wiedzieli, że liczą się sekundy, by uratować życie starszego mężczyzny. 

Do pomocy ruszył także Janusz Ziemiański - ratownik medyczny pracujący na co dzień w szpitalu w Brzozowie. Dowiedział się o tym zdarzeniu i natychmiast udał się prywatnym samochodem na miejsce zdarzenia, gdzie był jeszcze przed przyjazdem zespołu ratownictwa medycznego i zastępu z JRG. Na miejscu zdarzenia masaż serca rozpoczął dh Piotr Markiewicz - również strażak z OSP Haczów.

dh Paweł Przybyłowski i dh Rafał Szmyd

Pomógł defibrylator OSP Haczów

74-letniego mężczyznę wydostali na zewnątrz pojazdu i przystąpili do niezwłocznego uciskania mięśnia sercowego świadkowie zdarzenia, którzy też zawiadomili służby ratunkowe. Po chwili na miejscu byli obaj strażacy, którzy przejęli akcję ratunkową.

Gdy od kilku minut trwała walka o życie seniora, do dwóch strażaków dołączyli ich koledzy, którzy przywieźli ze sobą m.in. defibrylator AED, który jest na wyposażeniu jednostki od 2017 roku (pisaliśmy o tym tutaj - kliknij). Po chwili dołączyli do nich medycy Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego (zespół z Brzozowa) oraz strażacy z JRG Brzozów. 

- Dzięki szybkiej pomocy Druhów naszej jednostki, świadków zdarzenia, ratowników ZRM oraz strażaków z PSP Brzozów udało się uratować życie mężczyzny. - mówią strażacy z OSP KSRG Haczów. - Dzięki niezwłocznemu podjęcie uciśnięć mięśnia sercowego oraz późniejszemu wykorzystaniu defibrylatora AED i podaniu leków przez ratowników ZRM udało się przywrócić funkcje życiowe u mężczyzny. Następnie karetka przetransportowała mężczyznę do szpitala.

To było pierwsze użycie defibrylatora jednostki z Haczowa i od razu z pozytywnym skutkiem.

- Obecnie coraz częściej dochodzi do podobnych zdarzeń i tylko dzięki szybkiemu podjęciu RKO oraz użyciu AED udaje się uratować życie ludzkie. Gratulujemy Druhom z naszej jednostki, ratownikom medycznym, strażakom PSP oraz świadkom zdarzenia udanej akcji!. - dodają strażacy z OSP KSRG Haczów. 

Zobacz też:

• Jak działa AED? Gdzie znajdziesz go w Krośnie i w powiecie?

krosno112.pl