Ryby zostały wyhodowane w Ośrodku Zarybieniowym Polskiego Związku Wędkarskiego w Foluszu. Na miejsce zostały przetransportowane specjalistycznym samochodem wyposażonym w basen z systemem napowietrzania wody i tzw. rękaw do bezpośredniego wpuszczania ryb do wody.
- PGE Energia Odnawialna od dawna włącza się w akcje zarybiania. W tym roku po raz pierwszy postanowiliśmy przeprowadzić taką akcję na terenie Jeziora Myczkowskiego. Dzięki temu możemy pomóc w odnowie populacji pstrąga, a tym samym przyczynić się do wzrostu różnorodności przyrodniczej i poprawy całego ekosystemu wodnego - mówi Krzysztof Majcher, dyrektor Oddziału ZEW Solina-Myczkowce.
Maciej Gelberg, rzecznik PGE Energia Odnawialna, podkreśla, że w ramach działań na rzecz populacji pstrąga potokowego, spółka zaangażowała się również w odtworzenie historycznych tarlisk na rzece San.
Było to konieczne, ponieważ ten proces nie mógł odbywać się naturalnie.
- San jest rzeką przegrodzoną przez zapory, co powoduje, że woda nie jest w stanie samoczynnie przesuwać kamieni i żwiru, z których zbudowane jest tarlisko. Dlatego, by ryby mogły się swobodnie rozmnażać, konieczne okazało się naniesienie kilkudziesięciu kilogramów budulca - tłumaczy Maciej Gelberg.
Zalew Myczkowiecki o powierzchni 200 ha jest sztucznym jeziorem powstałym w wyniku spiętrzenia przez zaporę wód rzeki San. Pełni on rolę zbiornika wyrównania dobowego dla Elektrowni Szczytowo-Pompowej Solina.
Autor: tom
Zdjęcia: Archiwum PGE Energia Odnawialna