Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jadłodzielnia znów działa w Krośnie. Władze miasta zapewniają, że wkrótce powstaną kolejne

Dziś (25 października) na osiedlu Markiewicza otwarta została jadłodzielnia. Prowadzi ją krośnieńskie koło Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta. - To, czy i jak będzie działać zależy tylko od mieszkańców - podkreśla Bronisław Baran, wiceprezydent Krosna.
Jadłodzielnia znów działa w Krośnie. Władze miasta zapewniają, że wkrótce powstaną kolejne

Autor: Tomasz Jefimow

Jadłodzielnia została zlokalizowana przy skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego z ul. Oficerską. Tuż przy budynku Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Na jej potrzeby odnowiono obiekt typu kiosk. Jego drzwi będą otwarte codziennie od godz. 8:00 do 18:00.

Bronisław Baran zaznacza, że jadłodzielnie funkcjonują w Polsce od kilku lat. W Krośnie zlokalizowana była w prywatnym pomieszczeniu przy ul. Spółdzielczej. Niestety musiała zostać zamknięta w grudniu ub. roku.

- Dziś mamy zamiar, aby jadłodzielnie powstały na każdym dużym osiedlu - mówi Bronisław Baran.

Wskazuje lokalizacje tych, które zostaną otwarte w najbliższym czasie – na os. Tysiąclecia przy RCKP, na os. Traugutta przy „kwadraciaku”, na os. Grota-Roweckiego przy MOPR. Dodaje, że wsparcia w ich powstaniu udzielają przedsiębiorcy, którzy użyczają lodówek.

- Wierzę, że w Krośnie jadłodzielnie nigdy nie będą puste, że mieszkańcy będą potrafili się podzielić tym co mają - mówi Bronisław Baran.

Dodaje, że wsparcie działalności zapowiadają krośnieńscy piekarze.

- Mam nadzieję, że dzięki jadłodzielniom uda się wspomóc, tych których nie stać na to żeby kupić sobie artykuły żywnościowe. Celem ich powstania jest wspieranie mieszkańców, którzy są w najtrudniejszej sytuacji życiowej - mówi Bronisław Baran.

Zaznacza, że bardzo mu zależy na tym, żeby krośnianie pokazali, że chcą pomagać.

- Jadłodzielnia to szczytna inicjatywa i mam nadzieję, że „zaskoczy” wśród mieszkańców i dzielenie się i branie jedzenia. My będziemy dokładać do tego swój skromny wkład - mówi Wojciech Malinowski, prezes krośnieńskiego koła Towarzystwa Pomocy im. Św. Brata Alberta.

Co można przynosić do jadłodzielni?

Zasady działania jadłodzielni są bardzo proste i są dokładnie opisane na plakatach przy wejściu. Jest na nich dokładny opis, jakie produkty można przynieść, a jakich nie wolno.

W jadłodzielni przede wszystkim można się podzielić produktami, które samemu można zjeść. To m.in. owoce, warzywa, żywność długoterminowa, sery, jogurty, twarogi. Mile widziane są własne wyroby, np. ciasto lub zupa. Warunek – muszą być szczelnie zapakowane i mieć naklejony opis potrawy i datę jej przygotowania.

Do jadłodzielni nie można przynosić m.in.: surowego mięsa, produktów z niepasteryzowanego, surowego mleka, potraw zawierających surowe jaja, produktów napoczętych (np. otwartych puszek), produktów, które przekroczyły termin przydatności do spożycia (można przynosić produkty, które przekroczyły datę minimalnej trwałości opisane jako "najlepiej spożyć przed").

Dziś rano odbyło się oficjalne otwarcie jadłodzielni przy ul. Wojska Polskiego.

Wiceprezydent Baran zaznacza, że jadłodzielnia to jeden z kierunków pomocowych miasta. - Kolejnym jest "podziel się ciepłem", pracujemy też nad sklepem socjalnym - mówi.

Autor: tom
Zdjęcia: Tomasz Jefimow



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ