Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 5 maja 2025 16:13
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Na Cmentarzu Wojennym w Dukli pochowano szczątki żołnierza Armii Czechosłowackiej

Szczątki żołnierza zostały odkryte w Zyndranowej jeszcze wiosną ubiegłego roku. Grób prawdopodobnie zrobiła mu natura, pokrywając zwłoki ziemią i roślinnością przez prawie 80 lat. Teraz został pochowany na Cmentarzu Wojennym z II wojny światowej w Dukli.
Na Cmentarzu Wojennym w Dukli pochowano szczątki żołnierza Armii Czechosłowackiej

Autor: Archiwum UM w Dukli

W ubiegłym roku członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego Galicja zajmowali się poszukiwaniami śladów szańców konfederatów barskich w Zyndranowej.

- Wykrywacz metalu dawał sygnał, że mamy coś metalowego. Po odkopaniu okazało się, że jest to klamra od pasa wojskowego, natrafiliśmy również na kości ludzkie - przypomina Artur Hejnar, prezes Stowarzyszenia. Dodaje, że zawiadomiona została policja i uruchomiono procedury obowiązujące przy tego typu odkryciu.

Podczas odkrywania szczątków wydobyto czaszkę, kości rąk i nóg. - Przy szczątkach znaleziona została klamra od pasa wojskowego, rzeczy osobiste: grzebyk, resztki ołówka schowanego w łuskę po naboju (zachował się fragment drewna i grafit, który długo się rozkłada), guziki wojskowe jakie mieli żołnierze z I Korpusu Czechosłowackiego, a nawet mały fragment munduru - relacjonuje archeolog Mirosław Mazurek.

- Antropolog, która uczestniczyła w wydobyciu szczątków oceniła wiek żołnierza na 35-40 lat - informuje Krystyna Boczar-Różewicz, z urzędu miasta w Dukli.

Dodaje, że grób żołnierzowi prawdopodobnie zrobiła natura, pokrywając zwłoki ziemią i roślinnością przez prawie 80 lat. - Świadczyć o tym mogą ułożenie resztek kości rąk, nie wzdłuż tułowia i złożone na piersi, jak to czyni się przy pochówkach, ale rozrzucone jakby w rozpaczliwym geście ratowania się.

Szczątki żołnierza z I Korpusu Armii Czechosłowackiej, walczącej jesienią 1944 roku w czasie Operacji Karpacko-Dukielskiej, zostały ekshumowane w sobotę (23 kwietnia). - Odbyło się to z inicjatywy Witolda Grzesika - zaznacza Krystyna Boczar-Różewicz.

Trumienka została pochowana w mogile nr 61 Cmentarza Wojennego z II wojny światowej w Dukli. Uczestnicy pochówku odmówili "wieczne odpoczywanie.." i zapalili znicz. Wzięli w nim udział: burmistrz Dukli Andrzej Bytnar, Barbara Belczyk, przedstawicielka Urzędu Miejskiego w Dukli, archeolog Mirosław Mazurek, Mateusz Such, przedstawiciel Muzeum Historycznego – Pałac w Dukli oraz członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno Historycznego Galicja.

Autor: tom
Zdjęcia: Archiwum UM w Dukli



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ