Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 12 maja 2025 03:45
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Cyberprzestępcy zaatakowali Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zażądali 390 tys. dolarów okupu

Dziś (21 lutego) dyrekcja Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oficjalnie potwierdziła, że systemy teleinformatyczne LPR przestały działać po cyberataku, do którego doszło 14 lutego. Zapewnia jednak, że problemy z łącznością nie spowodowały zawieszenia dyżurów.
Cyberprzestępcy zaatakowali Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Zażądali 390 tys. dolarów okupu

Autor: fot. Rafał Szubrycht - Krosno112.pl

O problemach ratowników informował kilka dni temu portal niebezpiecznik.pl (serwis zajmujący się bezpieczeństwem teleinformatycznym i promujący bezpieczne korzystanie z Internetu. Dziś (14 lutego) rano na profilu FB Lotniczego Pogotowia Ratunkowego ratownicy napisali, że toczą walkę z niewidzialnym wrogiem, który próbował zagrozić im w wykonywaniu misji.

Kilka godzin później dyrekcja LPR wydała oświadczenie. Czytamy w nim, że 14 lutego doszło do cyberataku, który ma postać ransomware. To złośliwe oprogramowanie, które szyfruje dane na dyskach i sprawia, że komputery stają się bezużyteczne.

- Jest to zamach na jednostkę, która każdego dnia niesie pomoc ludziom – chorym oraz poszkodowanym w wypadkach i nagłych zachorowaniach. Po raz pierwszy w historii LPR ktoś próbował zachwiać działanie Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego oraz lotniczego transportu sanitarnego - zaznacza prof. Robert Gałązkowski, dyrektor LPR.

Dodaje, że wszystkie wezwania do misji ratunkowych i transportów są na bieżąco realizowane.

Dyrekcja LPR zapewnia, że służby IT 24 godziny na dobę współpracują z państwowymi i zewnętrznymi jednostkami po to, by jak najszybciej odbudować uszkodzoną infrastrukturę teleinformatyczną. - Jesteśmy w stałym kontakcie z Komendą Główną Policji, Komendą Stołeczną Policji, Ministerstwem Zdrowia, CERT-em, CeZ-em i innymi właściwymi w sprawie podmiotami.

Cyberprzestępcy zażądali 390 tysięcy dolarów okupu za odszyfrowanie danych. Dyrektor LPR nie podjął z nimi żadnych negocjacji.

Autor: tom


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ