Mimi i potęga mruczenia: jak dzięki adoptowanej kotce stałem się kimś lepszym
Uwielbiam, jak wita się ze mną tuż za progiem, a kiedy w mojej głowie zbierają się czarne chmury, potrafi je błyskawicznie rozgonić – adoptowana kotka Mimi codziennie uczy mnie czegoś nowego i daje mi mnóstwo radości. Jeśli więc tylko możesz, przygarnij pod dach zwierzaka, nie pożałujesz!
05.07.2020 19:48